Putin przygotowuje się do kolejnej kadencji na fotelu prezydenta Rosji. A ponieważ dopiero w tym roku Rosja zaczęła odczuwać gospodarcze konsekwencje zamrożenia handlu, to reelekcję ma zapewnić Putinowi napełnienie kasy państwa dochodami z podatków. Do czyich kieszeni fiskus zapuszcza więc rękę?