Andrzej Duda w czwartek 14 marca spotkał się z szefem NATO Jensem Stoltenbergiem w Brukseli. Później obaj politycy uczestniczyli w konferencji prasowej, na której prezydent Polski wygłosił przemówienie dotyczące obronności sojuszu.
Andrzej Duda zaapelował do członków NATO. „Jasną sprawą jest, z czym mamy do czynienia”
Andrzej Duda podkreślił podczas konferencji dotychczasowe działania Polski w zakresie obronności. – Przede wszystkim chcemy być odpowiedzialni, w znaczeniu odpowiedzialności za własny kraj i własne bezpieczeństwo dlatego dzisiaj wydajemy na obronność ponad cztery procent naszego PKB, modernizujemy naszą armię bardzo dynamicznie i będziemy to czynili nadal, między innymi o tym rozmawiałem w USA, bo dokonujemy tam w ostatnim czasie bardzo dużych zakupów militarnych – poinformował prezydent.
Na tej podstawie polityk zaapelował, aby inne kraje zwiększyły swoje wydatki na obronność. – Apeluję do sojuszników: postuluję, byśmy wszyscy w ramach NATO wydawali trzy procent PKB na obronność. Dwa procent było dobre w sytuacji, którą mieliśmy w 2014 roku, kiedy Rosja rozpoczęła okupację Krymu, ale nie zaatakowała otwarcie i pełnoskalowo Ukrainy. (…). Dzisiaj, kiedy Rosja toczy tam brutalną wojnę, bombarduje cywilne wsie i miasta, jasną sprawą jest, z czym mamy do czynienia. Potrzebujemy więcej siły, większych zasobów militarnych, więcej amunicji, bardzo aktywnej polityki i odtworzenia w dużym stopniu przemysłu militarnego – przekonywał prezydent Andrzej Duda.
NATO w Polsce. Andrzej Duda zaznaczył, że Polska jest ważnym gwarantem bezpieczeństwa
Prezydent poinformował, że w tej chwili w Polsce przebywa kilkanaście tysięcy żołnierzy NATO. – Polska jest ważnym gwarantem bezpieczeństwa dla państw na wschodniej flance – zaznaczył polityk i dodał, że kraj nie tylko otrzymuje bezpieczeństwo, ale również je niesie. Andrzej Duda podziękował Jensowi Stoltenbergowi między innymi za decyzję o umiejscowieniu centrum szkoleniowego NATO – Ukraina w Bydgoszczy i o stworzeniu centrum badawczo-rozwojowego nowoczesnych technologii obronnych w Krakowie.
Andrzej Duda powiedział podczas konferencji, że w USA przekonywał sojuszników, „by jeszcze bardziej zwiększyli poziom pomocy dla Ukrainy”. Polityk wyraził również swoje nadzieje, że ta pomoc w efekcie zatrzyma rosyjski imperializm. – Tak, żeby Rosja nie miała już zakusów na to, by odbierać innym państwom ich ziemię i ich wolność – zaznaczył polityk.