Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska poinformowała w sobotę na platformie X, że uwolniony został jej mąż Siarhiej Cichanouski.
„Naprawdę trudno jest opisać radość, którą czuję w sercu” – napisała.
W sieci zamieściła nagranie przedstawiające jej przywitanie z mężem.
Białoruś. Reżim Łukaszenki uwolnił 14 więźniów. Wśród nich są Polacy
Wśród 14 uwolnionych jest pięciu Białorusinów, trzech Polaków, dwóch Litwinów, dwóch Japończyków, Estończyk i Szwed.
W swoim wpisie Cichanouska podziękowała prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi, specjalnemu wysłannikowi prezydenta USA ds. Ukrainy Keithowi Kelloggowi, który spotkał się w sobotę z przywódcą Białorusi Aleksandrem Łukaszenką, innym członkom amerykańskiej administracji i unijnym partnerom.
„To jeszcze nie koniec. 1150 więźniów politycznych nadal przebywa za kratkami. Wszyscy muszą zostać uwolnieni” – napisała białoruska opozycjonistka.
Do sprawy odniósł się też polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. We wpisie na platformie X zwrócił się do Cichanouskiej i jej męża. Stwierdził, że ta sytuacja jest dowodem, „dlaczego lata walki o wolność mają znaczenie”.
Szef polskiej dyplomacji zapewnił, że „będziemy nadal dążyć do uwolnienia reszty, w tym Andrzeja Poczobuta„.
Siarhiej Cichanouski na wolności
Siarhiej Cichanouski znalazł się w grupie 14 uwolnionych więźniów – wynika z wpisu amerykańskiego prawnika Johna Coale’a.
„Silne przywództwo Donalda Trumpa doprowadziło dziś do uwolnienia na Białorusi 14 więźniów” – napisał na X adwokat, dziękując jednocześnie władzom Litwy za współpracę i pomoc.
Odsiadujący wyrok 18 lat więzienia mąż Cichanouskiej został w 2023 roku skazany na dodatkowe półtora roku więzienia za niepodporządkowanie się personelowi kolonii karnej.
Swiatłana Cichanouska została kandydatką w wyborach prezydenckich na Białorusi w 2020 roku po tym, gdy władze nie pozwoliły jej mężowi zarejestrować swej kandydatury. Cichanouski został zatrzymany 29 maja 2020 roku podczas pikiety przedwyborczej i od tamtej pory był więziony. W grudniu 2021 roku został skazany na 18 lat więzienia m.in. za „organizację zamieszek”.