„W Charkowie w wyniku ostrzału rakietowego wroga został uszkodzony pięciopiętrowy budynek, osiem samochodów i wiele okien. Rannych zostało dwóch mężczyzn w wieku 20 i 40 lat” – napisał Syniehubow.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie ostrzelali obwód charkowski
Szef władz obwodu charkowskiego poinformował, że w miejscowości Bogusławka ostrzał spowodował pożar budynku gospodarczego i ranna została kobieta. Do podobnej sytuacji doszło w Czuhujewie, gdzie z powodu ostrzału również zapalił się budynek gospodarczy, a obrażenia odniosły dwie starsze kobiety. Dwoje rannych było także we wsi Grafske i w Wowczańsku. W mieście Kupiańsk w wyniku eksplozji pocisku zginął 50-letni mężczyzna.
Od początku rosyjskiej ofensywy na północy obwodu charkowskiego ewakuowanych zostało 8779 osób. „Do tej pory ewakuowano 2319 mieszkańców z rejonu czuhujewskiego, 3834 z rejonu charkowskiego, 103 z rejonu bogoduchowskiego, a 2533 osoby ewakuowali wolontariusze” – podsumował Syniehubow.
Zełenski o walkach w Wołczańsku
Rosyjska armia koncentruje swoje ataki na przygranicznych miejscowościach obwodu charkowskiego. W środę rosyjskie jednostki szturmowe wkroczyły do północnej części miasta Wołczańsk.
Jak informowali ukraińscy żołnierze, walki były ciężkie – doszło również do przerzutu sił rezerwowych. Mimo to prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapewnia, że sytuacja została ustabilizowana.
„Okupant, który wkroczył do obwodu charkowskiego, jest za wszelką cenę niszczony. Artyleria, drony i nasza piechota radzą sobie całkiem nieźle. Dzięki wszystkim, którzy obecnie znajdują się na stanowiskach” – napisał.
„Wyraźnie widzimy, jak okupant próbuje odwrócić uwagę naszych sił i sprawić, że praca bojowa będzie mniej skoncentrowana. Reagujemy tak, jak trzeba. Musimy mieć coś, co odpowie wrogowi na wszystkich kierunkach” – dodał.