W dniach 15-16 czerwca w Szwajcarii odbędzie się szczyt pokojowy. Do położonego niedaleko Lucerny Bürgenstock przyjadą politycy z ponad 50 państw. Celem spotkania jest ustalenie kroków na ścieżce do osiągnięcia w Ukrainie pokoju. Rosja nie została zaproszona. Również w czerwcu ma odbyć się także szczyt państw G7. Spotkanie zaplanowano na 13-15 czerwca we włoskim mieście Apulia.
„FT”: Ukraina i USA podpiszą porozumienie w sprawie bezpieczeństwa
Brytyjski dziennik „Financial Times” doniósł w czwartek, powołując się na swoje źródła, że jeszcze w czerwcu „Wołodymyr Zełenski i Joe Biden podpiszą dwustronne porozumienie w sprawie bezpieczeństwa”. – Jesteśmy bardziej oddaleni od siebie niż kiedykolwiek, odkąd zaczęła się wojna. Sytuacja jest bardzo, bardzo napięta – powiedział jeden z anonimowych ukraińskich urzędników. Inni wskazywali z kolei, że prezydent Wołodymyr Zełenski miał stać się „emocjonalny i nerwowy” w związku z sytuacją na froncie. – Zełenski uważa, że [administracja Joe Bidena – red.] chce, aby wojna zakończyła się przed wyborami w USA – przekazało źródło.
„Umowa o bezpieczeństwie stanie się najważniejszą z serii umów, które Ukraina podpisała z państwami członkowskimi NATO” – ocenia z kolei portal Ukrinform. Dokument ma pomóc w „naprawie obecnych napiętych stosunków między oboma krajami”. Napięcie między państwami miało się pojawić po doniesieniach o tym, że amerykański prezydent nie weźmie udziału w szwajcarskim szczycie.
– Uważam, że szczyt pokojowy potrzebuje prezydenta Bidena. Jego nieobecność spotkałaby się jedynie z aplauzem ze strony Władimira Putina – mówił Zełenski. Dziennikarze zauważają jednak, że amerykańscy urzędnicy powiedzieli, że Ukraina zaplanowała szczyt pomimo informacji, że amerykański przywódca nie będzie mógł w nim uczestniczyć. Jego miejsce zajmie jednak jeden z wysokich rangą urzędników.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie szturmują przygraniczny Wowczańsk
Tymczasem minionej nocy Rosjanie zaatakowali Ukrainę dalekosiężnymi rakietami i dronami Shahed. W wielu obwodach ogłaszano alarmy bombowe. Pojawiły się doniesienia o zniszczeniach infrastruktury i rannych.
Ukraińskie Siły Powietrzne przekazały, że w nocy Rosjanie wystrzelili jedenaście rakiet Ch-101 ze strategicznych bombowców Tu-95, które wystartowały z okolic rosyjskiego Saratowa. Ukraińcom udało się strącić siedem takich rakiet, a także wszystkie 32 drony Shahed, którymi Rosjanie zaatakowali dziewięć ukraińskich obwodów. Z wyrzutni naziemnych z okolic rosyjskiego przygranicznego Biełgorodu Rosjanie wystrzelili osiem rakiet S-300 w kierunku pobliskiego Charkowa.
Armia Putina szturmuje także przygraniczny Wowczańsk na północy obwodu charkowskiego. Rosjanie zajęli część miasta w czasie ofensywy, którą rozpoczęli przed niemal trzema tygodniami. Od tego czasu Ukraińcy powstrzymują dalsze natarcia wroga. Żołnierz walczący w okolicach Wowczańska Jurij Fedorenko powiedział, że agresor stosuje taktykę wypróbowaną w miastach Donbasu, między innymi w Awdijiwce. Tam – z wykorzystaniem lotnictwa i wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet – siły Kremla starają się zniszczyć wszystko, co mają przed sobą. Rosjanie rzucają tam oddziały szturmowe, które walczą w ruinach zabudowy miejskiej.
Według danych przekazanych przez zgrupowanie ukraińskich wojsk „Chortyca” Rosjanie do ostrzałów Wowczańska używają m.in. systemów ciężkiej artylerii rakietowej Soncepiok i pocisków termobarycznych. Ukraińscy obrońcy miasta mówią, że „Rosjanie zrównują Wowczańsk z ziemią”.