Spotkania prezydenta Rosji Władimira Putina z urzędnikami są relacjonowane długo po tym, gdy faktycznie miały miejsce – donoszą niezależne rosyjskojęzyczne media.

Czasami między wystąpieniem Putina a oficjalną informacją o nim mija wiele tygodni – napisała na Telegramie niezależna rosyjska dziennikarka Farida Rustamowa, autorka strony Faridaily. Potwierdza to inne niezależne rosyjskojęzyczne źródło, „The Insider”.

Rustamowa napisała, że „nie jest tajemnicą”, że kremlowskie relacjonuje spotkania Putina z gubernatorami, urzędnikami, szefami firm państwowych i politykami długo po tym, jak się odbyły. Ta praktyka – nazywana „robieniem konserw” – ma na celu „stworzenie iluzji, że prezydent pracuje bez przerwy”.

„Newsweek” skontaktował się z Kremlem w sprawie doniesień, które mówią m.in. o tym, że ostatnie publiczne wystąpienie Putina miało miejsce w Petersburgu 7 listopada na spotkaniu Klubu Wałdajskiego. Nie dostaliśmy odpowiedzi.

W ostatnim czasie liczba „konserw” wzrosła, a „Kreml najwyraźniej przestał monitorować ich datę ważności” – zauważyła Faridaily.

Jednym z przykładów było to, że Kreml odnotował na swojej stronie internetowej we wtorek 19 listopada, że Putin spotkał się z szefem partii Nowy Lud, Aleksiejem Nieczajewem. Według relacji prezydent powiedział, że poparł pierwsze czytanie budżetu federalnego. Ale to czytanie odbyło się 24 października, a Duma Państwowa zatwierdziła budżet po drugim czytaniu 14 listopada.

Tego samego dnia Kreml poinformował o spotkaniu Putina z szefem Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji, Leonidem Słuckim. Odnotowano, że deputowany mówił o wynikach wyborów, które odbyły się dwa miesiące wcześniej, we wrześniu.

Rustamowa podała, że 14 listopada o godzinie 11:46 Słucki, znany krytyk Zachodu, rozmawiał z dziennikarzami w budynku parlamentu, a niecałe trzy godziny później na stronie internetowej Kremla pojawił się zapis jego spotkania z Putinem.

Według Rustamowej od czasu pandemii COVID Putin podobno zezwala na wizyty tylko tym, którzy zostali poddani kwarantannie przez pięć dni. Stąd wątpliwości czy rosyjscy urzędnicy i politycy mogą spotkać się z prezydentem Rosji, a wcześniej tego dnia odwiedzać inne miejsca.

W poście wypunktowała również „niespójności” w relacji ze spotkania z członkiem partii Jedna Rosja Władimirem Wasiliewem, które zostało zrelacjonowane przez Kreml o godz. 15:00 12 listopada, zaledwie dwie godziny po jego wystąpieniu na sesji plenarnej parlamentu.

„Tylko jego ochrona i niewielki krąg bliskich współpracowników wie, gdzie obecnie przebywa Putin” – napisała w poście Faridaily.

Zauważyła też, że zaledwie we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział państwowym mediom, że aktualizacja rosyjskiej doktryny nuklearnej nie jest gotowa. Po czym kilka godzin później została ona opublikowana.

Tekst opublikowany w amerykańskim „Newsweeku”. Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji „Newsweek Polska”.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version