„Najwyższy Czas!” (w sieci nczas.com) to znany w kręgach ultraprawicy dwutygodnik związany ze środowiskiem Janusza Korwina-Mikkego. Redaktorem naczelnym gazety jest Tomasz Sommer, bliski współpracownik Korwina-Mikkego, dawniej rzecznik prasowy jego Nowej Prawicy. Jak ustaliliśmy, środowisko byłego posła Konfederacji na wybory do Parlamentu Europejskiego szykuje partię o tej samej nazwie, co tytuł czasopisma. Z naszych ustaleń wynika, że ma ona działać w formie koalicyjnej, na podobnej zasadzie co Konfederacja. Wcześniej Korwin-Mikke złożył w sądzie wniosek dotyczący ugrupowania KORWiN. Partia jeszcze nie została zarejestrowana.
Partia Najwyższy Czas. Korwin-Mikke: Ma służyć jako czapa
Złożenie wniosku o rejestrację Najwyższego Czasu potwierdza w Gazeta.pl Korwin-Mikke. Jak mówi, wniosek do warszawskiego sądu trafił w ubiegłym miesiącu. – Mam nadzieję, że KORWiN zostanie zarejestrowany w najbliższych dniach. Z kolei Najwyższy Czas ma służyć jako czapa na koalicję partii KORWiN z innymi podmiotem – wyjaśnia nam Janusz Korwin-Mikke. Jak dodaje, założycielem partii jest właśnie Tomasz Sommer.
Celem Najwyższego Czasu jest start w wyborach europejskich. W ubiegłym tygodniu informowaliśmy w Gazeta.pl o możliwym sojuszu Korwina-Mikkego z PolEXITem Stanisława Żółtka. Obaj politycy potwierdzili, że rozmowy w tej sprawie są prowadzone – także z innymi formacjami. Żółtek jednocześnie mówił, że stawia warunek – w nazwie wspólnego komitetu ma się znaleźć jego PolEXIT. – W innym przypadku, przy starcie Konfederacji w wyborach, nie widzę szans na wygraną naszego środowiska. PolEXIT jest zwycięski – mówił, choć w jednych wyborach, w których brała udział, uzyskała 0,06 proc. głosów. W ubiegłym tygodniu Żółtek pozytywnie mówił o rozmowach z Korwin-Mikke. Gdy dzisiaj go o to pytamy, entuzjazmu jest mniej. – Nie będziemy na nikogo czekać – mówi.
Tymczasem eurosceptycznych tworów przybywa. W środę rozpoczęcie działalności swojej partii ogłosił Robert Bąkiewicz, w przeszłości organizator Marszu Niepodległości. „Czas opuścić UE, która zamiast upragnionej Arki, okazała się tonącym Titanikiem” – pisał w mediach społecznościowych.
Środowisko „Najwyższego Czasu”
Po wyborach do parlamentu kierownictwo Konfederacji obarczyło Korwina-Mikkego za wynik poniżej oczekiwań. Były poseł został zawieszony i wyrzucony z Rady Liderów. Prowadzony przez Sommera „Najwyższy Czas!” trzyma w tym konflikcie stronę Korwina-Mikkego i dzisiaj uderza w polityków Konfederacji, ze szczególnym uwzględnieniem Przemysława Wiplera. Nie jest tajemnicą, że Wipler był przeciwnikiem Korwin-Mikkego w Konfederacji. Publicznie, w rozmowach z mediami, odsyłał „nestora polskiej prawicy” na emeryturę. Środowisko Korwina-Mikkego i Sommera uważa z kolei Wiplera za największego wroga, który odpowiada za skręt Konfederacji ku centrum.
Z całej „Konfy” to Wipler najmocniej krytykował też Grzegorza Brauna, choćby w sprawie użycia gaśnicy w Sejmie. Szef Konfederacji Korony Polskiej jest jednocześnie promowany w „Najwyższym Czasie”. Pod koniec lutego Braun pojawił się u boku Korwin-Mikkego na antyimigranckim marszu (na marginesie – w wydarzeniu wziął udział Mirosław Piotrowski, były europoseł i założyciel ultrakatolickiego, eurosceptycznego Ruchu Prawdziwa Europa – Europa Christi). Jak słyszymy od zorientowanych osób, w Konfederacji brany jest pod uwagę scenariusz, w którym Braun do wyborów europejskich idzie właśnie z Korwin-Mikkem.