Jaros³aw Kaczyñski podczas sobotniej konwencji samorządowej Prawa i Sprawiedliwości odnosił się m.in. do wniosku w sprawie postawienia prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu. – Jeśli dzisiaj chce się go zrzucić z tego stanowiska – nawet Balcerowicz pyta, za co – to ma to swój cel. To nie jest dla zabawy, wiadomo, że to budzi niepokój nawet wśród tych części instytucji, elit politycznych, który ten rząd popierają na zachodzie Europy, w Stanach Zjednoczonych. To uderzenie w coś, co jest święte, jeżeli chodzi o mechanizm gospodarczy państw demokratycznych, państw, które mają gospodarkę rynkową – powiedział Jarosław Kaczyński.
Jarosław Kaczyński: To ma być nam w tej chwili odebrane
Prezes PiS przekonywał, że jego ugrupowanie w ciągu ośmiu lat rządów stworzyło „perspektywę realnej poprawy”.
– To ma być nam w tej chwili odebrane. Ta perspektywa lepszego, wygodniejszego, bardziej komfortowego życia, która naprawdę była budowana, była budowana dla wszystkich, ta perspektywa zaczyna się zdecydowanie oddalać. To coś bardzo, ale to bardzo smutnego, niedobrego. Nie wszyscy w Europie byli zadowoleni z tego, że Polska to nie jest jakaś tam Grecja, która zapada w kolejne kryzysy, ma ogromne długi. To jest kraj, w którym jeśli tylko rządzą ludzie nie genialni. No może niektórzy są genialni, ale ja mówię o sobie – mówił prezes PiS, po czym roześmiał się, na co publiczność zareagowała oklaskami. – Ale po prostu przyzwoici, polscy patrioci, którzy na czymś się tam znają, to wtedy sprawy idą dobrze – kontynuował. – Jest tak, że moglibyśmy w ciągu następnych 10 lat dojść do poziomu co najmniej takich krajów jak Anglia czy Francja, a być już bardzo blisko takich krajów jak Finlandia czy Niemcy – ocenił. Następnie stwierdził, że „to wielkie dobro jest nam w tej chwili wyrywane”. – To można określić jako wielkie nadużycie, wielkie złodziejstwo. Nie musiało tak być, bo można było rządzić inaczej, tak jak my rządziliśmy – stwierdził. Później stwierdził, że „mamy dzisiaj do czynienia z rz±dem oszustów i kłamców”.
Wybory samorządowe w Polsce odbędą się w niedzielę 7 kwietnia 2024 roku. Druga tura w wyborach odbędzie się 14 dni po pierwszej turze, czyli 21 kwietnia.