Rocznica śmierci Aleksieja Nawalnego: Od niedzielnego (16 lutego) poranka tysiące osób ustawiają się w kolejce na moskiewskim Cmentarzu Borysowskim, by złożyć kwiaty na grobie przywódcy opozycji, przez wielu nazywanych głównym wrogiem W³adimira Putina. Przy mogile dyżurują funkcjonariusze policji, niektórzy ubrani po cywilnemu. Część zebranych na cmentarzu osób skandowała: „Rosja będzie wolna”. Jedna z kobiet przyniosła plakat z cytatem Nawalnego: „Ja się nie boję i wy też nie powinniście się bać”.
Rodzice opozycjoniści uczcili pamięć zmarłego syna: – Jestem pewna, że kiedyś prawda zwycięży. Cały świat wie, kto to zlecił [zabójstwo Nawalnego – red.]. Chcemy, aby sprawcy zostali zidentyfikowani. Ci, którzy to ułatwili i ci, którzy to popełnili – mówiła Ludmiła Nawalna. Kwiaty na grobie opozycjonisty złożyli również przedstawiciele kilku krajów, w tym ambasadorka USA w Moskwie Lynne Tracy.
Śmierć Nawalnego: Przywódca rosyjskiej opozycji zmarł przed rokiem w kolonii karnej w Arktyce. Odbywał tam wyrok 19 lat pozbawienia wolności. Polityk został wpisany przez Kreml na listę terrorystów i ekstremistów i nawet po jego śmierci wymienianie jego nazwiska lub opublikowanie jego zdjęć może zostać przez Kreml uznane za podżeganie do ekstremizmu i skutkować wszczęciem postępowania administracyjnego, lub karnego.
Czytaj również: „Rosyjski atak na Mikołajów. 100 tys. ludzi bez prądu. 'Walczą zaciekle'”.
Źródła: X:@smirusnews, IAR