Rosja ogłosiła ćwiczenia niestrategicznych sił jądrowych 6 maja. Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że chodzi o „przygotowanie do podniesienia gotowości bojowej, związane z wypełnianiem zadań wojskowych”. Moskwa oświadczyła, że ma to związek z oświadczeniami Zachodu, które nazwała „prowokacyjnymi”.
Rosja. Dmitrij Miedwiediew o planowanych przez Rosję ćwiczeniach.
Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew 10 maja odniósł się do planowanych przez Rosję ćwiczeń niestrategicznych sił jądrowych. Mają one być odpowiedzią m.in. na zapowiedzi Emmanuela Macrona dotyczące możliwości wysłania wojsk do Ukrainy. Chodzi również o wsparcie Ukrainy przez Wielką Brytanię.
„Pociski Storm Shadow/SCALP-EG (stworzone przez brytyjskich i francuskich inżynierów – red.) wycelowane w Federację Rosyjską nie są kontrolowane przez idiotów w haftowanych koszulach, ale przez Brytyjczyków i Francuzów. W pewnych okolicznościach odpowiedź na to działanie poleci nie tylko do Kijowa i nie tylko konwencjonalnymi materiałami wybuchowymi, ale także specjalną amunicją” – napisał Miedwiediew na Telegramie. Dodał również, że „wypracowanie odpowiedzi na takie ataki jest celem zaplanowanych ćwiczeń”.
Dmitrij Miedwiediew wspomniał także o brytyjskim ministrze spraw zagranicznych Davidzie Cameronie. Uznał, że to m.in. jego deklaracje przyczyniły się do rozpoczęcia ćwiczeń. Polityk chciał, aby Ukraińcy użyli brytyjskiej broni do pokonania Rosji.
„Pamiętam tego faceta całkiem dobrze. Pracowałem z nim, kiedy został premierem. Był po prostu przeciętnym, mrukliwym Brytyjczykiem. Był radośnie głupi w tamtym czasie i wyglądał jak młody diabeł rozkoszujący się nagle zdobytą pozycją. Nawiasem mówiąc, nie był wtedy nawet patentowanym rusofobem. A teraz? 'Ukraińcy, możecie strzelać naszymi rakietami, gdzie tylko chcecie’. A my – Brytyjczycy – nie boimy się niczego, nawet konfliktu nuklearnego’ (…)” – kontynuował Miedwiediew. „Nie powinieneś był tego mówić, kolego” – dodał. „David, lepiej uważaj, co mówisz. W przeciwnym razie … Nie, nie powiem tego. To też brzmiałoby nieprzyzwoicie” – zakończył swój wpis.
Rosja podnosi gotowość niestrategicznych sił jądrowych
Nie wiadomo, kiedy i gdzie rozpoczną się manewry. Z komunikatu resortu obrony wynika, że „w najbliższym czasie”. Jak napisał portal Meduza, w ćwiczeniach mają wziąć udział wojska rakietowe Południowego Okręgu Wojskowego, lotnictwo i flota. Wcześniej niezależne media informowały, że Moskwa obniżyła próg użycia taktycznej broni jądrowej. „Financial Times”, powołując się na tajne dokumenty, napisał w lutym, że Kreml może użyć tego rodzaju broni w przypadku ataku ze strony Chin, a także w celu „powstrzymania innych państw przed agresją na Rosję”.