Do pożaru doszło w czwartek rano w Omsku w fabryce, gdzie produkowane są czołgi. Gubernator obwodu stwierdził, że płomienie pojawiły się w trakcie naprawy pokrycia dachowego, które prawdopodobnie się zapaliło.
Przedstawiciele zakładu przekazali, że w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a pożar nie wpłynął na bieżącą produkcję. Na miejscu pracowały zastępy straży pożarnej, które opanowały sytuację.
Kłęby dymu widoczne były niemal w całym Omsku, a ogień zajął 50 metrów kwadratowych połaci. Jak podają rosyjskie media, przyczyna pożaru nie jest jeszcze ustalona.
Rosja. Pożar w fabryce czołgów. Trwa ustalanie przyczyn
Omsk znajduje się około 2500 kilometrów od linii frontu w Ukrainie. Rosyjskie władze przekazały, że – w kontekście trwającej wojny i pożaru w fabryce – nie odnotowano w tym mieście ataku dronowego.