
-
Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt ustawy o statusie osoby najbliższej, która umożliwia zawieranie umowy o wspólnym pożyciu u notariusza.
-
Projekt ustawy przewiduje m.in. wspólność lub rozdzielność majątku, dostęp do informacji medycznych oraz dziedziczenie między partnerami.
-
Politycy PSL i Lewicy tuż po ogłoszeniu projektu ustawy uznali ją za kompromis. Pałac Prezydencki zapowiedział wówczas sprzeciw wobec przepisów budujących alternatywę dla małżeństwa.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Minister ds. nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu Maciej Berek ogłosił za pośrednictwem platformy X, że „stały Komitet Rady Ministrów przyjął długo wyczekiwany projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu„.
„Ustawa umożliwia osobom pełnoletnim zawarcie umowy o wspólnym pożyciu u notariusza (nie w Urzędzie Stanu Cywilnego)” – napisał minister.
Szef Komitetu Stałego RM: Ta ustawa daje ludziom wybór i bezpieczeństwo
Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów przypomniał przy tym, że nowe rozwiązanie prawne ma pozwalać m.in. na wspólności lub rozdzielność majątku, dostęp do informacji medycznych i dokumentacji partnera czy wzajemne dziedziczenie.
„To ustawa, która daje ludziom wybór i bezpieczeństwo prawne w budowaniu wspólnego życia” – stwierdził w swoim wpisie Berek.
Dodajmy, że projekt jest „realizacją priorytetu P42” Sekretarz Stanu Katarzyny Kotuli. Teraz ustawa ma trafić pod obrady Rady Ministrów.
Projekt ustawy o statusie osoby najbliższej. Politycy PSL i Nowej Lewicy: To efekt kompromisu
Przypomnijmy, że szczegóły projektu, regulującego sprawę tzw. związków partnerskich, ogłosili w październiku politycy PSL i Nowej Lewicy.
Politycy PSL kilkukrotnie zaznaczali, że w projekcie ustawy nie zawarto żadnych przepisów, dotyczących adopcji lub przysposobienia dzieci.
Z kolei politycy Lewicy przyznawali, że zaprezentowany projekt nie jest „ustawą ich marzeń”, ale to jedyne, co jest do osiągnięcia w obecnym parlamencie i przy obecnym, konserwatywnym prezydencie.
Pałac Prezydencki: Karol Nawrocki nie zgodzi się, aby budować alternatywę dla małżeństwa
Niedługo po ogłoszeniu propozycji projektu szef Gabinetu Prezydenta Paweł Szefernaker stwierdził, że „prezydent nie zgodzi się, aby poprzez nowe rozwiązania budować alternatywę dla małżeństwa, nadając instytucji osoby najbliższej cechy przynależne w Polsce wyłącznie małżeństwom”.
„Musi to zostać wzięte pod uwagę przez autorów i promotorów projektu – pisał wówczas Paweł Szefernaker w serwisie X.
Podobnie w tej kwestii wypowiadał się także jeden ze współpracowników prezydenta. – To, co pokazali Kosiniak-Kamysz i Czarzasty, to jest de facto ustawa o likwidacji małżeństwa, dająca związkom nieformalnym takie same, a nawet w niektórych sprawach większe przywileje niż małżeństwom. Trudno mi sobie wyobrazić, by prezydent na coś tak daleko idącego się zgodził – mówił Interii.

