Michał Jelonek z TV Republika podczas konferencji prasowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych (5 lutego) zapytał o sytuację z września 2022 roku. Radosaw Sikorski zamieścił wówczas wpis sugerujący, że USA mogą odpowiadać za uszkodzenie Nord Stream. Polityk dodał zdjęcie bulgoczącej wody z podpisem „Dziękuję, USA”.

Zobacz wideo
Michał Kołodziejczak: Kaczyński gardził Lepperem, gardzi Wałęsą i mną

Radosław Sikorski odpowiedział TV Republika. „Rosyjska propaganda cieszyła się z wypowiedzi innego polityka”

– Panie ministrze, Departament Stanu nazwał pańskie działania wsparciem rosyjskiej propagandy. Chodzi o ten tweet: „Thank you USA”. Wówczas na Radzie Bezpieczeństwa ONZ przedstawiciel rosyjski dziękował panu za wskazanie winnych uszkodzenia gazociągu Nord Stream. Pan nie odniósł się, nie wyjaśnił, o co panu chodziło, więc może dzisiaj jest ten czas i powiedziałby pan nam wszystkim, o co chodziło w tym pańskim tweecie? – zapytał Michał Jelonek z TV Republika. – Trochę się dziwię pańskiemu pytaniu, bo w ostatnich dniach propaganda rosyjska cieszyła się z wypowiedzi zupełnie innego polskiego polityka. Chce pan, żebyśmy o tym porozmawiali? – odparł wymijająco Radosław Sikorski.

Andrzej Duda wypowiedział się na temat Krymu. „Półwysep dłużej był w gestii Rosji”

Polityk nawiązał do rozmowy Andrzeja Dudy z Robertem Mazurkiem i Krzysztofem Stanowskim na Kanale Zero na temat Krymu. Prezydent stwierdził, że nie wie, czy Ukraina odzyska Krym. „Krym jest szczególny również ze względów historycznych, ponieważ w istocie, jeżeli popatrzymy historycznie, to przez więcej czasu był w gestii Rosji, jeżeli popatrzymy historycznie, to półwysep przez więcej czasu był w gestii Rosji” – powiedział. Wypowiedź wzbudziła wiele emocji w mediach, do nagłówków rosyjskich propagandowych mediów trafiła niemalże od razu.

„Prezydent Polski wyraził wątpliwość co do możliwości zwrócenia Krymu przez Ukrainę” – napisała agencja prokremlowska TASS. Słowa prezydenta cytowała również RIA Nowosti. Natomiast RTVI zestawiła słowa Andrzeja Dudy z wypowiedzią byłego prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrija Miedwiediewa. „W maju 2022 r. Dmitrij Miedwiediew, wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa, stwierdził, że Polska rzekomo miała nadzieję na aneksję zachodniej Ukrainy, aby odzyskać upragnione historyczne ziemie, zasłaniając się agresywną antyrosyjską retoryką i fałszywymi mantrami o wspólnym szczęściu z 'pozbawioną granic’ Ukrainą” – napisano. Andrzej Duda sprostował swoją wypowiedź wpisem na portalu X, w którym podkreślił, że jego stanowisko w tej sprawie jest niezmienne. „Napaść rosyjska na Ukrainę i okupacja międzynarodowo uznanych terytoriów Ukrainy, w tym Krymu, to zbrodnia” – napisał.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version