Relacje z Dakaru oglądaj w Eurosporcie i w Eurosporcie Extra w Playerze
Na nagraniu widać start do pierwszego etapu. Po zaledwie kilkunastu sekundach ciężarówka prowadzona przez Soltysa zboczyła z trasy i była bliska zderzenia ze stojącą nieopodal grupą ludzi. I choć sytuacja wyglądała niebezpiecznie, to szczęśliwie dla fanów kierowca w odpowiednim momencie wyhamował, a żadnemu z uciekających kibiców nic się nie stało.
#Dakar2023: Onboard with Martin Šoltys when he briefly went off course and nearly hit some spectators during the Prologue yesterday. Šoltys said it was due to a miscommunication between him and navigator Roman Krejčí.
Buggyra Racing pic.twitter.com/lohIIY4Yev
— Justin Nguyen (@ZappaOMatic) January 1, 2023
Pilot nie przekazał informacji
49-latek podkreślił, że groźnie wyglądające zajście było wynikiem nieporozumienia między kierowcą a jego pilotem Romanem Krejcim.
– Byliśmy podekscytowani startem, więc zaczęliśmy dosyć odważnie. Na samym początku mieliśmy jednak problem, kiedy wypadliśmy z trasy, bo pilot nie przekazał mi informacji o ostrym zakręcie w prawo. Straciliśmy tak pewnie jakieś 10-15 sekund – powiedział na łamach komunikatu prasowego zespołu Tatra Buggyra ZM Racing.
Finalnie załoga Soltysa zakończyła pierwszy etap na siódmym miejscu. Triumfowała inna czeska ekipa MM Technology kierowana przez Martina Macika.
W poniedziałek uczestników Dakaru czeka drugi etap z Sea Camp do Aluli. Do pokonania zawodnicy będą mieli blisko 600 kilometrów, z czego 430 to odcinek specjalny.
Relacje z Dakaru oglądaj w Eurosporcie i w Eurosporcie Extra w Playerze
rozniat/po