Ledwie trzy dni temu oba zespoły spotkały się ze sobą w Premier League. Wtedy, na Stamford Bridge, górą byli piłkarze Pepa Guardioli. The Citizens wygrali 1:0, a jedynego gola strzelił Riyad Mahrez.
Chelsea zdominowana
Ten sam zawodnik dał o sobie znać również w starciu trzeciej rundy (1/32 finału) Pucharu Anglii. W 23. minucie przymierzył z rzutu wolnego. Piłka po drodze została jeszcze lekko podbita w murze i wpadła w okienko bramki Chelsea. Dla The Blues była to pierwsza z wielu złych wiadomości w pierwszej połowie.
Pięć minut po objęciu prowadzenia Manchester City otrzymał rzut karny. Piłkę ręką we własnym polu karnym zagrał Kai Havertz. Arbiter sprawdził jeszcze sytuację na monitorze i wskazał na “wapno”. Z jedenastu metrów nie pomylił się Julian Alvarez, choć Kepa był bliski skutecznej interwencji.
Jeszcze przed przerwą The Citizens podwyższyli prowadzenie. Po pięknej koronkowej akcji z bliska trafił Phil Foden. Chelsea była na kolanach. Goście w pierwszej połowie ani razu nie zagrozili bramce rywali.
Getty Images Kai Havertz w meczu z Manchesterem City
Pierwszy strzał przyjezdni oddali w 55. minucie. Z ostrego kąta próbował trafić Mason Mount, ale po nodze jednego z obrońców piłka wyszła na róg.
W drugiej połowie Manchester City nie forsował już tempa, ale i tak gospodarze zdołali zdobyć czwartą bramkę. W samej końcówce rzut karny na gola zamienił Mahrez. Algierczyk ustalił wynik spotkania.
Manchester City – Chelsea 4:0 (3:0)
Bramki: Mahrez 23′, 85′ (z karnego), Alvarez 30′, Foden 38′
Wyniki pozostałych niedzielnych meczów trzeciej rundy Pucharu Anglii:
Bristol City – Swansea City 1:1
Derby County – Barnsley 3:0
Cardiff City – Leeds United 2:2
Hartlepool – Stoke City 0:3
Norwich City – Blackburn Rovers 0:1
Stockport – Walsall 1:2
Aston Villa – Stevenage 1:2
Kali