Zawody w slalomie gigancie odbywały się w sobotę w szwajcarskim Adelboden. 33-letni Francuz na półmetku zajmował siódmą pozycję. Podczas drugiego zjazdu popełnił drobny, lecz poważny w skutkach błąd.
Upadł na stok, zatrzymał się na siatkach
Muffat-Jeandet zahaczył nartą o bramkę i się przewrócił. Z impetem uderzył o stok, potem z dużą prędkością wpadł na siatki ochronne.
Sportowcowi długo udzielano pomocy na stoku, skąd w końcu zwieziono go na toboganie. Był przytomny.
Na razie brak oficjalnych informacji na temat obrażeń, jakich doznał. Francuska gazeta “L’Equipe” podaje, że miał rozciętą rękę i posiniaczoną twarz.
Zawody wznowiono po około kwadransie.
Stracił igrzyska
Przed rokiem Francuz uległ wypadkowi podczas zawodów w Zagrzebiu. W wyniku odniesionej kontuzji stawu skokowego nie mógł wystartować na igrzyskach.
Wideo: Eurosport Wypadek Victora Muffat-Jeandeta w 2. przejeździe giganta w Adelboden
Rywalizację wygrał Marco Odermatt ze Szwajcarii. Drugie miejsce zajął Henrik Kristoffersen. Trzecie rodak zwycięzcy Loic Meillard. Polacy nie startowali.
Na niedzielę w Adelboden zaplanowany jest slalom.
W klasyfikacji generalnej Odermatt ma już 400 punktów przewagi nad wiceliderem – Aleksandrem Aamodtem Kilde. Norweg specjalizuje się w konkurencjach szybkościowych, dlatego dziewiąte miejsce w sobotę może uznać za sukces.
TG/po