Puchar Świata w skokach narciarskich na żywo w Eurosporcie, TVN i Eurosporcie Extra w Playerze
37-latek ze skokami narciarskimi pożegnał się niedzielnym Pucharem Kontynentalnym w Zakopanem. Inni uczestnicy zawodów zgotowali mu szpaler, który zwieńczył niemal dwie dekady profesjonalnych startów na obiektach całego świata.
Dzień później przyszedł czas na bardziej obszerne podsumowania. Brązowy medalista olimpijski w drużynie z igrzysk w Pjongczangu ostatnie zawodnicze słowa wypowiedział poprzez post na Instagramie.
“Drogie skoki narciarskie, nasza wspólna podróż trwała 30 lat, nadszedł ten dzień, w którym nie jestem w stanie kontynuować treningów, choć serce by chciało” – zaczął.
Hula w szczerym komentarzu podkreślił też to, jak znaczący etap w jego życiu dobiega końca.
“Nie da się wymienić wszystkich emocji, które towarzyszyły nam przez te lata. Mimo wszystko kocham bardzo! Jestem dumny, że mogłem uczestniczyć w tylu pięknych wydarzeniach. Dziś dziękuje za tę przygodę. Chyba mogę powiedzieć, że kończę karierę zawodniczą” – wyznał.
Nie mogło też oczywiście zabraknąć podziękowań dla wszystkich, którzy przez wszystkie lata wspierali zawodnika ze Szczyrku: najbliższych, kolegów z reprezentacji, trenerów, członków sztabu, sponsorów, a także kibiców.
“Dzięki Wam miałem motywację do dalszej pracy. DO ZOBACZENIA” – podkreślił na koniec.
Jego ostatni punktowany konkurs Pucharu Świata to inauguracja obecnego sezonu w Wiśle, kiedy był 27. Najbardziej pamiętny moment to zaś bez dwóch zdań olimpijski konkurs indywidualny na normalnej skoczni w Pjongczangu. Pięć lat temu na półmetku był liderem zawodów, lecz ostatecznie wylądował na piątym miejscu. Niewykluczone, że skoczek zakopiańskiego KS Eve-nement po zakończeniu kariery sportowej podejmie się pracy trenerskiej.
Wideo: Eurosport Hula o planach w roli trenera po zakończeniu kariery
mb/TG