Kilka tygodni temu Barcelona wygrała na wyjeździe 1:0. Rewanż okazał się dla niej koszmarem. Benezema zaczął festiwal strzelecki w drugiej połowie. Do bramki raz trafił z karnego.
Został bohaterem absolutnym, bo przy pierwszym golu w meczu – Viniciusa Juniora – asystował.
Wyprzedził legendy
Po środowym spotkaniu Francuz ma już szesnaście bramek w historii swoich występów w El Clasico. Dzięki kapitalnej skuteczności na Camp Nou udało się mu wyprzedzić w tej klasyfikacji trzy legendy Realu: Ferenca Puskasa, Francisco Gento (obydwaj po 13 goli) oraz Raula (15).
W tej chwili są przed nim jeszcze dwa inne duże nazwiska łączone w przeszłości z madryckim klubem -Cristiano Ronaldo i Alfredo Di Stefano, którzy uzyskali po osiemnaście trafień. Klasyfikacji zdecydowanie przewodzi Lionel Messi z 26 bramkami.
Ostatnim zawodnikiem Realu, któremu udało się strzelić hat-tricka w meczu El Clascio był Ivan Zamorano, który dał popis w wygranym przez Królewskich 5:0 meczu, również na Camp Nou.
Takich występów w El Clasico pozazdrościć może mu Robert Lewandowski. W środę Polak starał się być aktywny, ale miał przez cały mecz zaledwie jedną sytuację.
Getty Images Karim Benzema
TG/po