Hurkacz (9. ATP) nie ukrywa, że jest bardzo podekscytowany występem w Estoril.
– To będzie mój pierwszy w tym roku turniej na kortach ziemnych. Nigdy tutaj nie grałem i proszę kibiców o doping – mówił już kilka dni temu za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Hurkacz czeka na rywala
Polski tenisista będzie rozstawiony w Portugalii z numerem drugim. Z “jedynką” wystartuje czwarty w światowym rankingu Norweg Casper Ruud.
W pierwszej rundzie wrocławianin otrzymał wolny los. W drugiej zmierzy się z Hiszpanem Bernabe Zapatą Mirallesem (41. ATP) lub jednym z kwalifikantów.
Na rozstawionego rywala może trafić dopiero w ćwierćfinale. W tym przypadku mowa o grającym z “szóstką” Serbie Miomirze Kecmanoviciu (35. ATP).
Main draw at the @EstorilOpen. Some solid sections! pic.twitter.com/npDN8ULS0z
— José Morgado (@josemorgado) April 1, 2023
Zwycięzca turnieju w Estoril zdobędzie 250 punktów do rankingu ATP i otrzyma czek na kwotę przeszło 85 tysięcy euro (nieco ponad 400 tysięcy złotych). Tytułu sprzed roku będzie bronił Argentyńczyk Sebastian Baez (33. ATP).
rozniat/po
, PAP