Magda Linette – Aryna Sabalenka w półfinale Australian Open [RELACJA]

Linette żegna się z Rod Laver Arena przy głośnym aplauzie kibiców. Zasłużonym, bo ten turniej w jej wykonaniu był wibitny. I nie chodzi tylko o pierwszy w karierze półfinał Wielkiego Szlema, ale również o grę, którą zaprezentowała w Melbourne.

6:7, 2:6. Koniec meczu, w finale Australian Open 2023 zagra Sabalenka. Białorusinka popełniła pierwszy podwójny błąd serwisowy w meczu, ale finalnie jej to nie zaszkodziło. Postawiła kropkę nad i. Linette awansu nie ma, ale może być z siebie dumna. Bardzo długo stawiała faworytce trudne warunki.

6:7, 2:5. Uff, Linette obroniła trzy piłki meczowe. Wciąż walczy jak lwica i mimo niekorzystnego rezultatu nie planuje się poddać.

6:7, 1:5. Fantastycznie wyglądała Linette na początku tego gema. Winner po linii dał jej dwie okazje okazje na przełamanie, ale przy drugiej z nich piłka zatańczyła na taśmie i spadła po stronie Polki. Później był jeszcze jeden brejkopint, ale Sabalenka nie pozostawiła złudzeń. Ma kolejnego gema.

6:7, 1:4. Przewaga Sabalenki rośnie w coraz szybszym tempie. Białorusinka sięgnęła po drugie przełamanie, spychając Polkę do defensywy już returnami. Ta popełniała błędy. Sabalence do awansu brakuje dwóch gemów.

6:7, 1:3. Sabalenka złapała pełen luz i może być trudna do zatrzymania. Mimo że Białorusinka gra piekielnie mocno, to nie popełnia błędów. Do gry Linette nie można się przyczepić, ale na ten moment wygrywa po prostu siła fizyczna rywalki.

6:7, 1:2. Niestety przełamanie na korzyść Sabalenki. Linette zabrakło tym razem skuteczności pierwszego podania, co szybko przełożyło się na ofensywę rywalki. To był trzeci brejkpoint w tym meczu i trzecie wykorzystany.

6:7, 1:1. Sabalenka nie bez problemów, ale odpowiada wygranym własnym podaniem.

6:7, 1:0. Bardzo ważny gem dla Linette. Po raz drugi z rzędu Polka wróciła z wyniku 0:30 i zdołała obronić serwis.

Linette udała się na przerwę toaletową, ale już wraca i rozpocznie drugiego seta od serwisu.

Pierwsza partia trwała 50 minut. Linette wciąż jest w grze, ale Sabalenka w ostatnich minutach wyglądała naprawdę świetnie.

1:7. Pierwszy set dla Sabalenki. Ten tie-break był w jej wykonaniu zjawiskowy.

1:6. Jest pierwszy punkt dla Linette. Dobry atak.

0:6. Niestety, wszystko układa się idealnie dla Sabalenki. Teraz pomogło jej szczęście, bo trafiła w ostatnie centymetry linii.

0:5. As z drugiego podania… Nieprawdopodobne.

0:4. Potężny serwis. Trwa koncert Sabalenki.

0:3. I jeszcze jedna bomba z bekhendu. Dwa małe przełamania na koncie Sabalenki. Robi się groźnie.

0:2. Niesamowity bekhend Sabalenki. Białorusinka ma małe przełamanie. Szczęśliwie to początek tie-breaka.

0:1. Serwis i winner po linii. Dobrze otwiera tie-breaka Sabalenka.

6:6. Uff, było gorąco. Piłka w siatce, potem podwójny błąd serwisowym i zrobiło się 0:30. Nerwy? Być może, ale Linette poradziła sobie z nimi genialnie. Ryzykowała i trafiała dokładnie tam, gdzie chciała. Polka jest twarda, nieustępliwa i dla postronnych widzów ten tie-break jest najlepszym, co mogło się wydarzyć.

5:6. Bardzo solidna była Sabalenka. Linette uwijała się w defensywie jak w ukropie, ale na niewiele się to zdało. Polka będzie serwować, by doprowadzić do tie-breaka.

5:5. Kolejne dobre wieści. Linette wciąż pewnie utrzymuje własne podania, mimo że Sabalenka bardzo uporządkowała swój tenis. Set wkracza w decydującą fazę. Teraz każdy błąd może być już bardzo kosztowny.

4:5. Nie było żadnych wątpliwości. Sabalenka wymuszała serwisem krótszy return, a później wykonywała wyroki. Po stronie Białorusinki pojawił się też pierwszy as. Co do niej niepodobne, wciąż nie popełniła żadnego podwójnego błędu serwisowego.

4:4. Linette miała przewagę w postaci nowych piłek i fantastycznie to wykorzystała. Do wygrywających podań dorzuciła imponujący forhend po linii, który musiał zrobić wrażenie na Sabalence. Jakość gry Polki jest do tej pory naprawdę znakomita.

3:4. Znakomity gem serwisowy w wykonaniu Sabalenki. Była cały czas w ofensywie, oddała Polce tylko jeden punkt.

3:3. Sabalenka jest już naprawdę rozpędzona i zapomniała o nerwach. Szczęśliwie Polka sięgnęła po znakomity serwis i nie pozwoliła rywalce wejść w wymiany.

2:3. Sabalenka znów była pod ścianą po winnerze bekhendowym Linette (0:30). Następne akcje były jednak znakomite z jej strony. Potrafiła odwrócić losy wymian i kończyć je atomowymi uderzeniami. Po 18 minutach po raz pierwszy prowadzi.

2:2. Linette rozpoczęła znakomicie, idealnie dobierając kierunki i długość uderzeń wyszła na prowadzenie 40:0, ale wtedy zaczęły się schody. Sabalenka rozpoczęła bombardowanie i świetnie na tym wyszła. Błąd bekhendowy Linette dał jej piąty punkt z rzędu i przełamanie powrotne. Szkoda.

2:1. Sabalenka wciąż nie opanowała nerwów, ale tym razem trafiała częściej i poradziła sobie z genialną defensywą Linette. Białorusinka, która walczy dziś o pozycję wiceliderki rankingu WTA, otwiera swoje konto.

2:0. Zaczęło się od perfekcyjnego returnu Sabalenki, ale później Linette znów błyszczała. Był wygrywający serwis, as i dobry wolej, jest prowadzenie dwoma gemami.

1:0. Co za początek?! Linette już na otwarcie przełamuje Sabalenkę i to bez straty punktu!!! Białorusinka zaczęła typowo dla siebie – od bombardowania, ale Polka to przetrwała i pozwoliła rywalce na popełnianie błędów. Wymarzone wejście w mecz!

Sabalenka serwuje jako pierwsza. Zaczęły!

Kilka minut rozgrzewki z piłkami i zaczynamy kolejne wielkie wydarzenie w polskim tenisie.

Linette i Sabalenka są już na korcie!

Koniec! Rybakina pokonuje Azarenkę 7:6, 6:3 i jest pierwszą finalistką! Teraz może w spokoju oglądać mecz Linette z Sabalenką, który wyłoni jej rywalkę. Polka i Białorusinka za kilka minut zameldują się na Rod Laver Arena.

Azarenka jeszcze się nie poddała. Przełamała i przegrywa w drugim secie już tylko 3:5.

Jeszcze jedno przełamanie Rybakiny i ma 5:2 w drugim secie. Nie powinna już tego wypuścić. Linette i Sabalenka mogą chyba powoli kończyć rozgrzewkę.

Rybakina bardzo skrupulatnie pilnuje przewagi i prowadzi już 4:2. Finał ma na wyciągnięcie ręki.

Rybakina lepiej rozpoczęła drugą odsłonę. Prowadzi w niej 3:1, czując się na korcie coraz pewniej.

Mecz jest niezwykle wyrównany i stoi na wysokim poziomie. Im dłuższe wymiany, tym większe szanse Azarenki. Obie mają dodatni bilans (i mocno zbliżony) uderzeń wygrywających do niewymuszonych błędów. Panie zanotowały w pierwszej partii po dwa przełamania.

Po równo godzinie rozstrzygnięto losy pierwszej odsłony. Rybakina wygrała w tie-breaku 7-4. Od stanu 2-2 tenisistka z Kazachstanu wygrała trzy kolejne punkty i prowadzenia już nie oddała.

O losach pierwszego seta zadecyduje tie-break.

Polka i Białorusinka wyjdą na kort po zakończeniu pierwszego półfinału na Rod Laver Arena. Jelena Rybakina rywalizuje w nim z Wiktorią Azarenką. Na razie jest on niezwykle wyrównany. Panie remisują 5:5.

W awans do półfinału turnieju Wielkiego Szlema trudno było uwierzyć samej tenisistce.

Dla 30-letniej polskiej tenisistki już sam awans do półfinału Australian Open jest największym sukcesem w karierze. W czwartek ma szansę sięgnąć po jeszcze więcej.

Dzień dobry. Serdecznie zapraszamy na relację z meczu Magdy Linette z Aryną Sabalenką. Stawką spotkania jest finał wielkoszlemowego Australian Open.