Według portalu The Athletic sprawa jest przesądzona. 49-letni Hiszpan “osiągnął ustne porozumienie” z portugalską federacją. Jak ujawniono w sobotę, nominacja Martineza ma zostać ogłoszona do końca przyszłego tygodnia. Kontrakt obowiązywać będzie ponoć do 2026 roku.
Na stanowisku selekcjonera Portugalii Martinez zastąpi Fernando Santosa, który po mundialu w Katarze został zwolniony. Zespół pod jego wodzą odpadł w ćwierćfinale z Marokiem (0:1). Kadrę prowadził przez osiem lat, doprowadzając ją do największego sukcesu w historii, czyli mistrzostwa Europy w 2016 roku.
Martinez na giełdzie nazwisk w Polsce
Martinez był wymieniany jako jeden z kandydatów na trenera Biało-Czerwonych po tym, jak PZPN ogłosił, że nie przedłuży wygasającego 31 grudnia kontraktu z Czesławem Michniewiczem. Od roku 2016 prowadził reprezentację Belgii, z którą dwa lata później zdobył brązowy medal mistrzostw świata. Turniej w Katarze zakończył się jednak klapą. Belgowie nie wyszli z grupy, Hiszpan ogłosił, że odchodzi.
Wcześniej prowadził między innymi angielskie kluby Everton i Wigan Athletic. Z tym drugim wywalczył krajowy puchar.
Getty Images Roberto Martinez
kz/po