Messi wygwizdany przed meczem. Tym zachowaniem sobie nie pomógł

0
72

Ostatnie tygodnie są dla paryżan koszmarne. 9 marca odpadli – drugi rok z rzędu i piąty raz w ciągu ostatnich siedmiu lat – z Ligi Mistrzów po bezbarwnym rewanżu w Monachium i porażce z Bayernem 0:2 w 1/8 finału. Dziesięć dni później w takim samym stosunku ulegli Rennes, co było dla nich pierwszą ligową porażką przed własną publicznością od 3 kwietnia 2021 roku. Co ciekawe, z tym rywalem lider tabeli przegrał także pierwsze spotkanie – w połowie stycznia 0:1.

I chociaż zespół Christophe’a Galtiera nadal pewnie prowadzi w ligowej tabeli (ma 66 punktów, a druga Marsylia 59), w Parku Książąt nastroje są fatalne.

Messi jedynym wygwizdanym

“Symbolem niemal buntu i gniewu kibiców PSG było powitanie zarezerwowane dla Messiego” – pisze “Le Parisien”, nawiązując do solidnej porcji gwizdów przeznaczonej dla mistrza świata, gdy przed meczem spiker wyczytywał skład gospodarzy. Przy nazwisku Kyliana Mbappe pojawiła się głośna owacja, ale kiedy padło nazwisko legendy Barcelony, fani zaczęli przeraźliwie buczeć. “Jako jedyny został wygwizdany” – podkreśla francuski dziennik.

Argentyńczyk był sprowadzany na Parc des Princes po to, by pomóc PSG odnieść historyczny triumf w Lidze Mistrzów. I chociaż w tym sezonie broni się statystykami – 18 goli i 17 asyst w 32 meczach we wszystkich rozgrywkach – to jednak dla fanów jest to za mało. Na dodatek w opinii wielu ekspertów, Messi nawet gdy celebruje swoje gole, nigdy nie wykonuje miłego dziękczynnego gestu w stronę kibiców.

Po niedzielnym spotkaniu sympatyków na pewno sobie nie przysporzył. Kiedy zawodnicy PSG udali się pod trybuny, by podziękować kibicom za doping, wśród nich nie było Argentyńczyka, który od razu udał się prosto do szatni.

Sergi Roberto: czekamy na niego z otwartymi ramionami

Jeszcze niedawno kwestią czasu wydawało się przedłużenie wygasającego po bieżących rozgrywkach kontraktu z 35-latkiem. Jego zachowanie z niedzieli może sugerować jednak coś innego. Niektórzy w Barcelonie już zacierają ręce.

– Kto nie byłby przygotowany na powrót Leo? To przykre, że tak traktują piłkarza tej klasy. My będziemy go to traktować bardzo dobrze, jeśli oczywiście przybędzie, czekamy na niego z otwartymi ramionami – stwierdził po niedzielnym El Clasico Sergi Roberto, strzelec pierwszego gola dla Dumy Katalonii w wygranym 2:1 spotkaniu z Realem Madryt.

lukl/po

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj