Mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych odbędą się w dniach 11-29 stycznia w czterech polskich i pięciu szwedzkich miastach. W pierwszej fazie turnieju rywalizacja toczyć się będzie w ośmiu czterozespołowych grupach. Polacy na początek zmierzą się z Francją, Słowenią i Arabią Saudyjską.
Impreza ma dodatkową rangę, gdyż pozwoli wyłonić zespoły, które zagrają w kwalifikacjach olimpijskich.
Kiedy mecz Polska – Francja?
Reprezentacja Polski na inaugurację MŚ zagra w środę w katowickim Spodku z renomowaną Francją (godz. 20:30). Trójkolorowi od lat rządzą i dzielą w światowym szczypiorniaku, są m.in. aktualnymi mistrzami olimpijskimi.
Francja to także najbardziej utytułowany zespół mundialu. W dorobku ma sześć złotych, jeden srebrny i cztery brązowe medale. Polscy szczypiorniści wywalczyli srebro w 2007 roku oraz trzy brązowe medale (1982, 2009 i 2015). W roku 2021 zajęli 13. miejsce.
Liczą na wsparcie kibiców
Teraz Biało-Czerwoni liczą na dobry start MŚ i udany cały turniej. Impreza rozgrywana w naszym kraju może ich uskrzydlić.
– To jest coś pięknego, bardzo się cieszę, możemy tu zagrać, choć staram się emocje odrzucać – powiedział kadrowicz Tomasz Gębala. – Są podobne do meczów na przykład w Lidze Mistrzów, ale tylko do momentu Mazurka Dąbrowskiego. I to nie takiego zaśpiewanego przez drużynę, tylko całą widownię, najlepiej a capella. Wtedy czuć różnicę i dreszcz – stwierdził.
Getty Images Tomasz Gębala jest ważnym graczem reprezentacji Polski
– To turniej życia – wtórował mu brat Maciej Gebala. – Miałem przedsmak tego podczas Euro 2016 w Polsce. Wtedy nie grałem za dużo. Bardziej obserwowałem chłopaków. To wtedy już było coś niesamowitego. Teraz jestem podstawowym zawodnikiem reprezentacji. Od kilku lat było wiadomo, że turniej odbędzie się w Polsce. Bilety na pierwsze trzy nasze mecze praktycznie są wyprzedane. Doskonale wiemy, jaka świetna atmosfera panuje w Spodku. To po prostu czary. Bardzo liczymy na wsparcie kibiców – oznajmił obrotowy Biało-Czerwonych.
Z Francją bez strachu
Na inaugurację mundialu Polacy zagrają z faworyzowaną Francją. Jak pokonać ten niezwykle mocny zespół?
– Mamy wielu zawodników, którzy grali przeciwko nim w klubach – zauważył Tomasz Gębala. – Wiemy, jak oni grają i jak możemy wykorzystać ich niezbyt mocne strony. Myślę, że nasz plan jest dobry, a to jak go wykonamy, to już inna kwestia – dodał.
– Z Francją zagramy bez strachu. W meczu otwarcia na pewno nie będziemy faworytem. To spotkanie powinno rozstrzygnąć się w ostatnich minutach – przewidywał z kolei Maciej Gębala.
Mecz z Trójkolorowymi to jednak dopiero pierwszy krok. Tomasz Gębala zaznaczył, że chciałby awansować do ćwierćfinału MŚ.
– Potem, w fazie play off dużo może się wydarzyć. Dla nas ważne jest, by pozostać na ścieżce olimpijskiej i móc pojechać na igrzyska do Paryża – zdradził plany reprezentant Polski.
dasz/łup
, PAP