Niedziela w Suchem należała do Austriaków. Polskie gwiazdy odpoczywały przed PŚ

0
100

Snowboardowy sezon oglądaj w Eurosporcie i Eurosporcie Extra w Playerze

Puchar Europy w snowboardzie alpejskim zawitał do Polski po 18 latach przerwy. Impreza w ośrodku narciarskim Suche Ski pod Zakopanem rozpoczęła się kapitalnie dla polskich kibiców.

Kwiatkowski pierwszego dnia zmagań potwierdził świetną dyspozycję z niedawno zakończonych mistrzostw świata w Bakuriani, skąd wrócił ze złotym medalem w slalomie gigancie równoległym. W sobotę ponownie nie dał szans rywalom. Wśród kobiet najlepsza była Król, czyli brązowa medalistka światowego czempionatu.

Austriacy zdominowali niedzielne zawody

Największe gwiazdy polskiego snowboardu w niedzielę nie startowały z uwagi na nadchodzące wyzwania w Pucharze Świata.

– Dziś odpoczywaliśmy, bo już niebawem ruszamy do Słowenii, gdzie zamierzam zacięcie bronić swojej żółtej koszulki. Nigdy jeszcze Kryształowej Kuli nie było w moim zasięgu, teraz jest, więc na pewno zrobię wszystko, żeby ją w tym sezonie zdobyć – wyjaśnił Kwiatkowski.

Pod ich nieobecność wśród Biało-Czerwonych najlepiej zaprezentowała się Maria Chyc, która w konkursie kobiet zatrzymała się na 1/4 finału. W pojedynku z Niemką Cheyenne Loch o awans do najlepszej czwórki Polka jechała agresywnie, lecz przytrafił się jej błąd, przez który przegrała o 0,19 sekundy. Ostatecznie została sklasyfikowana na szóstym miejscu.


Wideo: Eurosport
Chyc odpadła w ćwierćfinale niedzielnego giganta równoległego w PE w Suchem

– Po wczorajszym udanym starcie, bo uważam, że piąte miejsce było całkiem niezłe, dziś miałam smak na podium – powiedziała Chyc w rozmowie z reporterem Eurosportu Krzysztofem Srogoszem. – Mimo wszystko top 8 jest, zawody były na wysokim poziomie, tak że trzeba brać to, co jest, walczymy dalej – dodała.


Wideo: Eurosport
Chyc po niedzielnym gigancie równoległym w PE w Suchem

W najlepszej szesnastce znalazła się jeszcze jedna Polka Olimpia Kwiatkowska (11. miejsce), która odpadła w 1/8 finału.

Po zwycięstwo w finale sięgnęła Austriaczka Ankele, wygrywając z Ukrainką Annamari Danchą o zaledwie 0,01 s.


Wideo: Eurosport
Ankele wygrała niedzielny gigant równoległy w PE w Suchem

Wśród mężczyzn w decydującym pojedynku spotkało się dwóch Austriaków. Karner pokonał rodaka Matthaeusa Pinka, który wyraźnie pogubił się na swojej trasie.


Wideo: Eurosport
Karner wygrał niedzielny gigant równoległy w PE w Suchem

Andrzej Gąsienica-Daniel i Mikołaj Rutkowski zostali wyeliminowani na etapie 1/8 finału. Pierwszy z nich uplasował się na 13., a drugi na 15. miejscu w niedzielnych zawodach.


Wideo: Eurosport
Gąsienica-Daniel po niedzielnym gigancie równoległym w PE w Suchem

W Suchem wystartowało łącznie ponad 60 zawodniczek i zawodników z 11 krajów.

jac/łup

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj