Puchar Świata w skokach narciarskich na żywo w Eurosporcie i w Eurosporcie Extra w Playerze
Nie takiego finału Turnieju Czterech Skoczni spodziewał się prowadzący niemiecką kadrę Stefan Horngacher. Żaden z jego podopiecznych nie znalazł się w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej turnieju. Coś takiego po raz ostatni miało miejsce 12 lat temu.
Jeszcze w piątek szanse na to miał Wellinger, choć i tak dla niemieckiej drużyny byłaby to nagroda pocieszenia. Dla walczących o wygrane w konkursach i w całej imprezie byli tylko tłem.
Katastrofa Geigera
Największy zawód sprawił Karl Geiger, który po 4. miejscu w Oberstdorfie i 11. w Garmisch-Partenkirchen był wymieniany w gronie faworytów turnieju. Ale austriacka część imprezy zupełnie 29-latkowi nie wyszła. W Innsbrucku nie przebrnął nawet kwalifikacji. Zawody w Bischofshofen ukończył na 23. miejscu, sprawiając wrażenie, jakby zupełnie zeszło z niego powietrze.
– Cieszę się, że wracamy do domu – powiedział po zakończeniu rywalizacji. – Musimy zmierzyć się z tą sprawą i odbudować nasz kręgosłup. Nie tak miało być – dodał zawodnik, który wcześniej bez większych problemów ponad 100 razy awansował do głównego konkursu.
Teraz zawiódł w najmniej oczekiwanym momencie.
– To najbardziej gorzka rzecz, jaka zdarzyła mi się, odkąd zostałem trenerem – stwierdził Horngacher. – Na ogół dobrze radziliśmy sobie w turnieju i przez cały sezon Pucharu Świata. Teraz mamy mały dołek – przyznał.
Wideo: Eurosport Martin Schmitt o skoku Karla Geigera w kwalifikacjach w Innsbrucku
Marna pociecha na dalszą część sezonu
Do rozczarowujących wyników Geigera i Wellingera, zwłaszcza w drugiej części imprezy, doszedł jeszcze poważny kryzys, jaki od początku trapił Marcusa Eisenbichlera. Ten myślał w pewnym momencie nawet o rezygnacji z dalszych występów, a poza słabą dyspozycją skarżył się również na fatalną atmosferę w zespole.
Jedyną pociechą były w miarę dobre występy 22-letniego Philippa Raimunda i w miarę stabilna, choć daleka od ideału, forma Constantina Schmida. Ale na resztę sezonu i zbliżające się mistrzostwa świata wydaje się to być zdecydowanie za mało.
71. Turniej Czterech Skoczni wygrał Norweg Halvor Egner Granerud, który w czterech konkursach zgromadził 1191,2 pkt, czym ustanowił historyczny rekord. Drugi był Dawid Kubacki (1158,2 pkt), a trzeci Słoweniec Anze Lanisek (1129 pkt).
miejsce | zawodnik (kraj) |
punkty |
1. | Halvor Egner Granerud (Norwegia) | 1191,2 |
2. | Dawid Kubacki (Polska) | 1158,2 |
3. | Anze Lanisek (Słowenia) | 1129 |
4. | Piotr Żyła (Polska) | 1090 |
5. | Kamil Stoch (Polska) | 1087,9 |
6. | Stefan Kraft (Austria) | 1077,5 |
7. | Michael Hayboeck (Austria) | 1068,6 |
8. | Daniel Tschofenig (Austria) | 1061,1 |
9. | Jan Hoerl (Austria) | 1056,2 |
10. | Manuel Fettner (Austria) | 1050,9 |
… | ||
22. | Paweł Wąsek (Polska) | 820,7 |
42. | Stefan Hula (Polska) | 380,4 |
46. | Jan Habdas (Polska) | 294,7 |
# | Zawodnik | Punkty |
1. | Dawid Kubacki (Polska) | 930 |
2. | Anże Lanisek (Słowenia) | 822 |
3. | Halvor Egner Granerud (Norwegia) | 796 |
4. | Stefan Kraft (Austria) | 593 |
5. | Piotr Żyła (Polska) | 549 |
6. | Manuel Fettner (Austria) | 407 |
7. | Michael Hayboeck (Austria) | 303 |
8. | Karl Geiger (Niemcy) | 276 |
9. | Kamil Stoch (Polska) | 265 |
10. | Jan Hoerl (Austria) | 255 |
… | ||
25. | Paweł Wąsek (Polska) | 116 |
45. | Tomasz Pilch (Polska) | 8 |
49. | Stefan Hula (Polska) | 4 |
55. | Aleksander Zniszczoł (Polska) | 2 |
macz/TG
, sport.de, welt.de