Odchodzi jak król. Łzy wzruszenia i szpaler dla Klicha po ostatnim meczu w Premier League

0
79

32-latek w ostatnich miesiącach nie był podstawowym graczem ekipy z Elland Road i prawdopodobnie to kosztowało go miejsce w składzie reprezentacji Polski na mundial w Katarze.

W środę na boisku jednak się pojawił. Zagrał niespełna 30 minut, a to, co wydarzyło się po ostatnim gwizdku, zapamięta do końca życia.

Prawie 200 meczów dla Leeds

Kibice wiwatowali na jego cześć, a koledzy z drużyny ubrani w jego koszulkę ustawili dla niego szpaler. Polak nawet nie próbował kryć łez wzruszenia.

Takie pożegnania z Premier League nie są przecież codziennością.

Kilka godzin po spotkaniu Klich zabrał głos w mediach społecznościowych. “Ostatnie 4,5 roku było jak sen” – rozpoczął swój emocjonalny wpis, w którym dziękował kibicom, trenerom, sztabowi i kolegom z boiska. “Chciałbym zostać, ale nigdy nie cieszyło mnie siedzenie na ławce rezerwowych. W najbliższych latach chcę grać tak dużo, jak się da, dlatego zamykam ten rozdział. Nigdy nie zapomnę mojego czasu w Yorkshire” – wytłumaczył swoją decyzję.

Pomocnik ma kontynuować karierę w MLS, gdzie będzie reprezentować barwy DC United. Do Leeds trafił latem 2017 roku z holenderskiego Twente. Łącznie dla Pawi rozegrał 194 mecze. Strzelił 24 gole i zanotował 21 asyst. Pomógł w awansie do Premier League i był jednym z ulubieńców trybun.

pqv

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj