Trójkolorowi mogli mieć pewne obawy przez meczem na Stade de France. W kadrze, z różnych względów, zabrakło wielu znakomitych piłkarzy z Karimem Benzemą czy Hugo Llorisem na czele, a dodatkowo rywalem na inaugurację zmagań byli zawsze groźni Holendrzy.
21 minut i trzy gole
Spotkanie ułożyło się jednak dla gospodarzy znakomicie. Nie minęło kilkadziesiąt sekund, a wynik otworzył Antoine Griezmann. Po upływie kolejnych kilku minut było już 2:0, a do siatki Oranje trafił tym razem środkowy obrońca Bayernu Monachium Dayot Upamecano.
W 21. minucie Francuzi poszli za ciosem i podwyższyli prowadzenie. Gola w sytuacji sam na sam z bramkarzem, pierwszego w roli kapitana w zespole narodowym, strzelił Kylian Mbappe.
Getty Images Kylian Mbappe strzelił gola na 3:0 w meczu z Holandią
W drugiej połowie nie było już tak wielu emocji. Osłabieni brakiem kilku zawodników Holendrzy mieli ogromne problemy, by stworzyć sobie okazję na zdobycie chociażby jednej bramki. A po przerwie raz jeszcze do siatki gości trafił Mbappe, pieczętując zasłużony komplet punktów dla Francuzów.
W innym meczu tej grupy Grecja wygrała na wyjeździe z Gibraltarem 3:0. W pierwszej kolejce pauzowała Irlandia.
Francja – Holandia 4:0 (3:0)
Bramki: Griezmann (2.), Upamecano (8.), Mbappe (21., 88.).
rozniat/po