Połamał żebra, obojczyk i uszkodził kręgosłup. Tak dramatycznego wypadku dawno nie było

0
77

Zawodnik zespołu Trek-Segafredo wziął udział w kraksie, do jakiej doszło pięć kilometrów przed metą, w miejscowości Feliu de Guixols. Do zdarzenia doszło po tym, jak inny Włoch, Kristian Sbaragli (Alpecin) stracił panowanie nad rowerem, a potem wpadł na innych kolarzy.

Zawodnicy padali na asfalt przy bardzo dużej prędkości. Cataldo może mówić o największym pechu. Od razu był widać, że poturbował się bardzo mocno. Był przytomny, ale nie był w stanie podnieść się o własnych siłach.


Wideo: Eurosport
Kraksa na 5 km przed metą 1. etapu Wyścigu dookoła Katalonii

Liczne obrażenia, czeka na operację

Prosto trasy trafi do szpitala w Feliu de Guixols. Jego stan określono jako stabilny. Wieczorem oficjalny komunikat wydał jego zespół. Okazało się, że lista obrażeń kolarza jest długa.

Mowa przede wszystkim o złamaniach: lewego obojczyka, lewego uda, prawego biodra, żeber oraz dwóch kręgów kręgosłupa. Co najważniejsze, te ostatnie nie miały wpływu na funkcjonowanie układu nerwowego zawodnika. Cataldo ma też zapadnięte po obu stronach płuca.

Jak dodano, zawodnik zostanie przetransportowany do szpitala w Gironie, gdzie po ponownych badaniach przejdzie operację złamanej kości udowej.

Pierwszy etap dla Roglicza

Wśród poszkodowanych był także jeden z faworytów klasyfikacji generalnej i zwycięzca z 2021 roku, Brytyjczyk Adam Yates (UAE Team Emirates), który dojechał do mety z ponad 10-minutową stratą. Pierwszy etap wygrał Primoż Roglicz (Jumbo-Visma).

W wyścigu bierze udział dwójka Polaków, którzy zanotowali już kilkuminutowe straty. Rafała Majka (UAE Team Emirates) zajął 121. miejsce (2.13 min za zwycięzcą), a Łukasz Owsian (Team Arkea Samsic) był 138. – 4.42 straty.

Wyścig zakończy się w niedzielę 7. etapem, dookoła Barcelony (135,8 km).

TG/twis

, PAP

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj