Solidny Sochan. Dołożył cegiełkę do zwycięstwa San Antonio Spurs

0
75

Reprezentant Polski tradycyjnie rozpoczął spotkanie w podstawowej piątce i łącznie spędził na parkiecie 27 minut. Trafił pięć z dziewięciu rzutów z gry, w tym spudłował obie próby za trzy. Na jego dorobek złożyło się też osiem zbiórek, dwie asysty, przechwyt, ale też pięć strat i dwa faule.

Gospodarze od początku prowadzili, ale w drugiej i trzeciej kwarcie na krótko oddali inicjatywę rywalom. Najwyższą przewagę Spurs uzyskali w ostatniej odsłonie spotkania, kiedy dwukrotnie odskoczyli na 14 oczek. W końcówce mogli skupić się na pilnowaniu wyniku.

W szeregach Spurs, wśród których zabrakło kontuzjowanego najlepszego strzelca Devina Vassella , a Keldon Johnson nie pojawił się na parkiecie w drugiej połowie, najlepiej spisał się Tre Jones – 25 pkt. Szczególne powody do zadowolenia może mieć też austriacki środkowy Jakub Poeltl, który dzięki 11 punktom i 16 zbiórkom zaliczył 60. w karierze double-double. Miał też siedem asyst, trzy bloki i dwa przechwyty.

– Tradycyjnie narzuciliśmy ostre tempo od początku, ale na szczęście wytrzymaliśmy je do końca i mogliśmy się cieszyć z pierwszego w nowym roku zwycięstwa – skomentował 27-letni wiedeńczyk.

Chorwat Bojan Bogdanović z 21 pkt był najskuteczniejszy wśród pokonanych, a Jaden Ivey dodał 20. Pistons z bilansem 11-31 są najsłabsi na Wschodzie, a w całej lidze gorszy bilans mają tylko koszykarze Houston Rockets.

W sobotę kolejnym przeciwnikiem Teksańczyków będzie najlepsza obecnie ekipa na Wschodzie – Boston Celtics (27-12).

Nets znów zwycięscy

Na drogę zwycięstw po jednej porażce wrócili Brooklyn Nets. M.in. dzięki 33-punktowej zdobyczy Kevina Duranta wiceliderzy Konferencji Wschodniej pokonali na wyjeździe New Orleans Pelicans 108:102. To ich 13. wygrana w 14 ostatnich występach.

Z kolei prowadzący na Zachodzie Denver Nuggets (26-13) okazali się lepsi we własnej hali od Cleveland Cavaliers 121:108. Serbski środkowy gospodarzy Nikola Jokic – 28 pkt, 15 zbiórek, 10 asyst – odnotował po raz 10. w sezonie triple-double i jest pod tym względem liderem.

Gorzką pigułkę musieli przełknąć kibice i gracze Milwaukee Bucks, bo za taką można uznać porażkę na własnym terenie z Charlotte Hornets 109:138. Gospodarze już w pierwszej kwarcie stracili… 51 punktów. Szerszenie tym samym wyrównały rekord NBA, który od 2019 roku należał do koszykarzy Golden State Warriors.

Terry Rozier rozegrał najlepszy mecz w sezonie, uzyskując 39 pkt dla Szerszeni. Wśród miejscowych zawiódł grecki lider Giannis Antetokounmpo, który zakończył spotkanie z najmniejszą w bieżących rozgrywkach liczbą dziewięciu punktów.

– Początek był niewiarygodny, ale muszę przyznać, że wszystkie cztery kwarty zagraliśmy bardzo dobrze. To nasz najlepszy występ na całym dystansie w tym sezonie – ocenił trener gości Steve Clifford.

Wyniki piątkowych meczów koszykarskiej ligi NBA:

Denver Nuggets – Cleveland Cavaliers 121:108
Indiana Pacers – Portland Trail Blazers 108:99
Los Angeles Lakers – Atlanta Hawks 130:114
Milwaukee Bucks – Charlotte Hornets 109:138
Minnesota Timberwolves – Los Angeles Clippers 128:115
New Orleans Pelicans – Brooklyn Nets 102:108
Oklahoma City Thunder – Washington Wizards 127:110
Philadelphia 76ers – Chicago Bulls 112:126
Phoenix Suns – Miami Heat 96:104
San Antonio Spurs – Detroit Pistons 121:109
Toronto Raptors – New York Knicks 108:112

pqv/łup

, PAP

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj