Eisenhower Cup to pokazowy turniej, w tym roku pierwszy raz z udziałem ośmiu par mikstowych. Rywalizacja w Indian Wells toczyła się od fazy ćwierćfinału, o wyniku meczu rozstrzygał super tie-break (do 10 wygranych punktów). Na zwycięzców czekało 200 tysięcy dolarów, które trafia później na wybrany cel charytatywny (podobnie jak wpływy z biletów).
Świątek i Hurkacz w finale Eisenhower Cup
Świątek i Hurkacz w ćwierćfinale pokonali Kanadyjczyków Leylę Fernandez i Felixa Augera-Aliassime’a (10-6), następnie Greków Marię Sakkari i Stefanosa Tsitsipasa (10-7).
W finale musieli jednak uznać wyższość Sabalenki i Fritza. Białorusko-amerykańska para zwyciężyła 10:8.
Getty Images Świątek i Hurkacz w akcji
Eisenhower Cup odbył się w przeddzień rozpoczynającego się w środę prestiżowego turnieju Indian Wells, określanego “piątym wielkim szlemem”.
Wśród pań tytułu bronić będzie Świątek, a ponadto wystąpi rozstawiona z numerem 20. Magda Linette.
Obie rozpoczną grę od drugiej rundy – Świątek zmierzy się z Amerykanką Claire Liu lub Belgijką Alison van Uytvanck. Natomiast Linette z Brytyjką Emmą Raducanu lub z Danką Kovinić z Czarnogóry. Polki są w tej samej “ćwiartce” drabinki i mogą na siebie trafić w 4. rundzie (1/8 finału).
Równolegle w Indian Wells rywalizować będą mężczyźni. Hurkacz rozstawiony jest z numerem dziewiątym, a jego rywala w drugiej rundzie wyłoni mecz dwóch kwalifikantów.
Hurkacz wystąpi także w deblu w parze z Bułgarem Grigorem Dimitrowem. Do gry podwójnej przystąpią również finaliści Australian Open – Jan Zieliński i Hugo Nys z Monako.
kz/łup
, PAP