Mistrzostwa świata w narciarstwie alpejskim na żywo w Eurosporcie i Eurosporcie Extra w Playerze
Slalom mężczyzn był ostatnią konkurencją tegorocznych mistrzostw. Na półmetku z czasem 46,93 s prowadził startujący z numerem czwartym Manuel Feller.
– Zacząłem zbyt zachowawczo. Ostatnia sekcja wyszła mi perfekcyjnie. To dobra pozycja przed drugą częścią rywalizacji – przyznał srebrny medalista z Sankt Moritz z 2017 roku.
Wideo: Eurosport Feller liderem po 1. przejeździe slalomu w MŚ w Courchevel
Austriak wyprzedzał lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w tej konkurencji Norwega Lucasa Braathena oraz AJ Ginnisa, który zaledwie kilkanaście dni wcześniej został pierwszym Grekiem na podium zawodów PŚ (obaj 47,06 s).
Wideo: Eurosport Ginnis 2. po 1. przejeździe slalomu w MŚ w Courchevel
Z 16. miejsca na pierwsze
W drugiej części wielką klasę pokazał rodak Braathena Henrik Kristoffersen, który w połowie zawodów plasował się na odległym 16. miejscu. Pojechał fenomenalnie, uzyskał najlepszy rezultat drugiego przejazdu, kończąc zmagania z wynikiem 1.39,50.
Jak się okazało kilkanaście minut później, dało mu to nie tylko podium, ale i złoty medal mistrzostw świata.
Wideo: Eurosport Kristoffersen mistrzem świata w slalomie
Drugą pozycję sensacyjnie obronił Ginnis (1.39,70).
Wideo: Eurosport Ginnis 2. w slalomie w MŚ w Courchevel
Trzeci był Vinatzer (1.39,88). Prowadzący na półmetku Feller zajął siódme miejsce (1.40,17).
Wideo: Eurosport Feller spadł na 7. miejsce po 2. przejeździe slalomu w MŚ w Courchevel
Co ciekawe, pierwszego przejazdu nie ukończyło 30 z 100 startujących zawodników. W tej grupie był między innymi Jasiczek, który zakończył swój występ na trzeciej, przedostatniej sekcji.
Wideo: Eurosport Jasiczek nie ukończył 1. przejazdu slalomu w MŚ w Courchevel
rozniat
, PAP