– World Athletics przyjrzy się kwestii rosyjskich sportowców rywalizujących podczas wojny w Ukrainie dopiero po tym, jak zostanie ustalone, czy kraj uporządkował swoje przepisy dotyczące dopingu – stwierdził Coe.
Prezydent World Athletics przypomniał, że Rosyjska Federacja Lekkiej Atletyki (RAF) już w 2015 roku została wykluczona ze światowych struktur dyscypliny, a rosyjscy lekkoatleci podczas igrzysk w Rio de Janeiro w 2016 i w Tokio w 2021 roku mogli startować wyłącznie pod neutralną flagą i po spełnieniu szeregu warunków, mających zagwarantować uczciwość rywalizacji.
Uczciwość rywalizacji na pierwszym miejscu
W marcu ma się odbyć spotkanie Rady World Athletics, na którym omawiane będą postępy, jakie Rosja poczyniła w walce z systemowym dopingiem, który był powodem m.in. wykluczenia jej ze struktur światowego związku.
– Rada omówi plan przywrócenia Rosji, ale przede wszystkim w kontekście rażącego ataku na uczciwość naszego sportu przez doping. Tylko na podstawie tej dyskusji będzie możliwe przejście do kolejnych wątków – powiedział Coe, odnosząc się do kwestii ewentualnego dopuszczenia rosyjskich sportowców do przyszłorocznych igrzysk w Paryżu.
Taką możliwość zakomunikował Międzynarodowy Komitet Olimpijski, który rozważa dopuszczenie sportowców z Rosji i Białorusi do rywalizacji o kwalifikacje olimpijskie w imprezach rozgrywanych w Azji.
Stanowisko World Athletics w spawie Rosji bez zmian
Stanowisko MKOl, choć wciąż nie będące wiążącą decyzją, wywołało zdecydowany sprzeciw, zwłaszcza ze strony przedstawicieli europejskich władz sportowych, które stanowczo odrzucają możliwość rywalizacji z Rosją i Białorusią w czasie, gdy oba ta kraje są zaangażowane w wojnę w Ukrainie.
Coe przypomniał, że stanowisko władz lekkoatletycznych w tej sprawie zostało ustalone już w lutym ub. roku, tuż po napaści Rosji na Ukrainę.
– Rada w lutym ubiegłego roku zajęła stanowisko w sprawie sytuacji w Ukrainie. Zdecydowała, że jest nie do pomyślenia, aby rosyjscy sportowcy mogli w tej sytuacji rywalizować. I to Rada podejmie decyzję, czy ustalone przed rokiem stanowisko nadal obowiązuje – stwierdził Coe. – Jeśli o mnie chodzi, to zasady się nie zmieniły – zastrzegł.
macz/twis
, Reuters