Trener nie może nachwalić się Kubackiego. “To był niesamowity skok”

Transmisje z Pucharu Świata w skokach w TVN, Eurosporcie i w Eurosporcie Extra w Playerze

Piąty konkurs w sezonie Pucharu Świata zakończył się trzecim podium Kubackiego. Dzięki temu najlepszy z Polaków powiększył przewagę nad rywalami w klasyfikacji generalnej cyklu. Szczególnie zadowolony Thurnbichler był z jego drugiego skoku, którym awansował z piątej lokaty na drugą.

Thomas Thurnbichler: niesamowity skok Dawida Kubackiego

– W pierwszej serii mniej więcej po 30 skoczkach zmieniły się warunki. Dotyczyło to przede wszystkim Kamila Stocha. W takich warunkach trzeba było topowego skoku. Tymczasem Dawid trochę spóźnił swój. W drugiej próbie Kubacki dynamicznie popracował nogami. To był niesamowity skok w jego wykonaniu – ocenił austriacki szkoleniowiec.

RELACJA TEKSTOWA Z KONKURSU W TITISEE-NEUSTADT

– W przypadku Dawida oczekiwania są ogromne. Prowadząc w klasyfikacji cyklu, myśli o zwycięstwach. Musimy jednak twardo stąpać po ziemi i zachowywać koncentrację. Wiemy, że oddając najlepsze skoki, stać go na wygrane – dodał Thurnbichler.

Komplementów nie szczędził innym kadrowiczom

Powody do zadowolenia trenerowi dostarczyli również Żyła i Wąsek. Pierwszy z nich w drugiej serii awansował o trzy lokaty, a drugi utrzymał zadowalające miejsce.

– Obaj dobrze się spisali. Mam nadzieję, że Paweł odnajdzie teraz wiarę w siebie, którą miał latem. Jestem z jego postawy zadowolony, szczególnie z tego, co zaprezentował w drugim skoku i kwalifikacjach. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Piotrek wciąż musi pracować nad drobnymi technicznymi kwestiami – przyznał Thurnbichler.

– Piotrek wciąż jest zbyt pasywny w fazie wychodzenia z pozycji dojazdowej. To wpływa na moc jego wybicia na progu. Jest energia, ale technika nie jest perfekcyjna. Co nie zmienia faktu, że jest efektywny – zauważył trener.

Na sobotę organizatorzy zaplanowali konkurs mikstów. Rywalizacja rozpocznie się o 11.45.

– Przy takim poświęceniu i skokach na takim poziomie już nie możemy doczekać się jutra. W składzie na miksty nie będzie niespodzianek – zapowiedział Thurnbichler.

br/twis