Trener rywali grzmi po polskiej wygranej. “Otrzymali bardzo miły prezent”

0
66

Transmisje konkursów Pucharu Świata w skokach narciarskich w TVN, Eurosporcie oraz Eurosporcie Extra w Playerze

Kubacki wygrał trzecią odsłonę Turnieju Czterech Skoczni, Granerud był drugi. O zwycięstwie Polaka w zadecydowała spora przewaga, jaką miał nad Norwegiem po pierwszej serii.

Po słabszych kwalifikacjach podopieczny Alexandra Stoeckla zaczął konkurs przed naszym zawodnikiem. Skakał z dziewiątej belki. Startujący kilkanaście minut po nim Kubacki, decyzją sędziów, z siódmej. Obniżenie rozbiegu o każdy jeden stopień oznaczał doliczenie do wyniku dodatkowych 4,3 punktu.

Polak wygrał cały konkurs z przewagą 3,5. Zdaniem trenera Norwegów to właśnie decyzja sędziów z pierwszej serii zadecydowała, że tego dnia Granerud nie zwyciężył.

“Cieszyli się, inni kręcili głowami”

– Dziwne, że zdecydowali się na obniżenie belki o jeszcze jeden stopień tylko dla Kubackiego. Otrzymali bardzo miły prezent. Nie do końca to pojmuję – przyznał Stoeckl w rozmowie z norweską telewizją NRK. – Byłem zdenerwowany. Nie tylko zresztą ja, inni trenerzy też. Oczywiście nie ci Polski. Oni się cieszyli, a w tym momencie pozostali kręcili głowami – przyznał Austriak, odsyłając dziennikarzy do sędziów.

Telewizji odpowiedzi udzielił szef jury, Stefan Wolf. Jak wyjaśnił, chodziło o kwestie bezpieczeństwa. – Nie chcieliśmy ryzykować. Kubacki był w ciągu tych dwóch dni najlepszym zawodnikiem. Nie mogliśmy go narazić na zbyt daleki skok – wyjaśniał.

Stoeckl czuł się pokrzywdzony, tym bardziej, że w analogicznej sytuacji kilka dni temu (w Oberstdorfie) sędziowie nie obniżyli belki przed skokiem Graneruda, który ostatecznie ruszał z obniżonego rozbiegu, ale dopiero na wniosek swojego trenera.

Kąśliwe komentarze Stoeckla zapewne nie zrobiły wrażenia na Kubackim, który przyznał, że i tak belkę by mu obniżono. Na podobnej zasadzie jak Norwegom w Oberstdorfie.

Norweskim dziennikarzom potwierdził to zresztą trener Polaków. – W serii próbnej poleciał z ósmej belki 128 metrów, z lekkim wiatrem z tyłu i w treningowym kombinezonie. Siódma belka była więc w tym momencie dla Dawida odpowiednia – wyjaśnił Thomas Thurnbichler.

Granrerud z podziwem dla Kubackiego

Granerud stracił w środę szansę, aby jako czwarty skoczek w historii wygrać TCS jako triumfator wszystkich konkursów. Przed piątkowymi zawodami w Bischofshofen jego przewaga nad Kubackim wciąż jest duża, bo wynosi 23,3 punktu.

Co ciekawe, on sam do wtorkowego zamieszania z obniżaniem belek podszedł z dużym dystansem, jakby nie zgadzając się ze słowami swojego szkoleniowca. – Skok Dawida w pierwszej serii był fantastyczny. 127 metrów, przy lekki wietrze, z siódmej belki… Kiedy oddaje się takie skoki, zwycięstwo musi być w pełni zasłużone – przyznał Norweg.

Terminarz 71. edycji Turnieju Czterech Skoczni:

*Bischofshofen

czwartek, 5 stycznia
14.30 – trening
16.30 – kwalifikacje (Eurosport 1 i Eurosport Extra w Playerze)

piątek, 6 stycznia
15.30 – seria próbna
16.30 – pierwsza seria konkursowa (TVN, Eurosport 1 i Eurosport Extra w Playerze)

miejsce zawodnik (kraj)
punkty
1. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 877,8
2. Dawid Kubacki (Polska) 854,5
3. Anze Lanisek (Słowenia) 823,5
4. Piotr Żyła (Polska) 807,5
5. Kamil Stoch (Polska) 798,0
6. Stefan Kraft (Austria) 796,5
7. Daniel Tschofenig (Austria) 788,5
8. Andreas Wellinger (Niemcy) 776,4
9. Michael Hayboeck (Austria) 771,0
10. Lovro Kos (Słowenia) 769,6
17. Paweł Wąsek (Polska) 700,0
47. Stefan Hula (Polska) 261,1
51. Jan Habdas (Polska) 173,7

TG

nrk.no,

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj