„Boom na Europę”: ten sezon to rekordowy najazd amerykańskich turystów

0
107

Jak ustaliła firma Allianz, najpopularniejszymi miastami wśród Amerykanów są Londyn, Paryż, Dublin, Rzym, Rejkiawik, Amsterdam i Lizbona. Firma Hopper dodaje do tej listy jeszcze Ateny i Palermo.

„Emily w Paryżu”, „Biały lotos” – seriale promują Europę

Wspaniałe zabytki, muzea pełne dzieł najwybitniejszych artystów w historii i niepowtarzalna atmosfera europejskich miast to tylko kilka z powodów, dla których Amerykanie przylatują do Europy. Za popularność poszczególnych kierunków odpowiadają również seriale.

Od dobrych kilku lat, na fali popularności „Gry o tron”, oblężenie przeżywa Dubrownik. Paryż z kolei przypływ amerykańskich turystów zawdzięcza serialowi „Emily w Paryżu”, zaś takie sycylijskie miasta jak Palermo, Messyna czy Taormina — „Białemu Lotosowi”.

Oczywiście już tylko kwestią czasu było rozwinięcie wśród Amerykanek mody na europejski — w ich mniemaniu — styl. Trend „Europecore” zyskał popularność zwłaszcza wśród tych użytkowniczek mediów społecznościowych, które nie mogą pozwolić sobie na wciąż dość kosztowny lot do Europy.

Europecore objawia się przede wszystkim w sposobie ubierania się. Chodzi o luźny, nonszalancki, romantyczny ubiór, który w okresie letnim dominuje na ulicach i plażach najpopularniejszych turystycznych lokalizacji w Europie. Pozostając w USA, Amerykanki przynajmniej za sprawą ubrania tworzą sobie namiastkę wakacji w europejskim stylu.

Z jednej strony owa klęska urodzaju sprzyja poprawieniu mocno nadszarpniętej przez pandemię kondycji europejskiego sektora turystycznego. Z drugiej jednak — mieszkańcy wielu miejscowości, które odwiedzają Amerykanie, zmagają się obecnie ze wzrostem i tak już wysokich cen w sklepach i lokalach gastronomicznych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj