Branża luksusowa ma nowy problem: podróbki doskonałe. „Nie do odróżnienia”

0
79

Dochodzą do tego praktycznie niemożliwe do prześledzenia łańcuchy dostaw. Chodzi o namierzenie dostawców surowców czy podwykonawców. Podmioty te co prawda są ze sobą w stałym kontakcie, ale najczęściej nie wiedzą, gdzie znajduje się siedziba czy fabryka ich partnera biznesowego.

Znakomita większość podróbek markowych torebek (i wielu innych produktów) powstaje w Chinach. Między innymi właśnie z tego powodu zapanowanie nad prężnie rozwijającą się branżą wysokiej jakości nielegalnych „superpodróbek” stanowi dla zachodnich firm skrajnie trudne zadanie. Zjawisko opisał niedawno dziennik „New York Times” szeroko opisując cały proceder i problemy, z jakimi stykają się producenci dóbr luksusowych, którym coraz ciężej przychodzi obrona przed producentami podróbek.

Podróbki luksusowych torebek: kpina ze snobizmu i demokratyzacja mody?

Oczywiście produkcja podróbek luksusowych torebek nie jest nowym zjawiskiem, jednak od paru lat stanowi coraz większy problemem dla producentów oryginalnych wyrobów, a także pracujących dla nich prawników. Problem nasilił się w pandemii, kiedy ludzie rzucili się w wir zakupów online, chcąc zrekompensować sobie jakoś niedogodności kolejnych lockdownów.

Na walkę z wytwórcami bubli każdego roku marki przeznaczają miliardy dolarów. W batalię tę zaangażowały się również rządy państw, między innymi Francji i Włoch, gdzie swoje siedziby mają marki produkujące kultowe luksusowe torebki. W krajach tych za posiadanie (a także sprzedaż i kupno) podróbki z logiem słynnej marki grozi kara nawet kilku lat pozbawienia wolności.

W sukurs przychodzą im same klientki, które ani myślą wydawać tysięcy euro na torebki, które – zdaniem wielu z nich – kompletnie nie są warte swoich horrendalnych cen. Zamiast tego, wolą za ułamek ceny oryginału kupić bubel, który będzie praktycznie nie do odróżnienia od tego pierwszego. Taki produkt w dokładnie taki sam sposób zamanifestuje status społeczny jego właścicielki – lub po prostu sprawi, że ta poczuje się lepiej.

Co więcej, klienci rozglądający się za „superpodróbkami” – nawet ci całkiem zamożni – skupiają się w zamkniętych forach i grupach w internecie. Udzielają sobie tam rad, jak wybrać najlepszą podróbkę, a także polecają sobie nawzajem godnych zaufania producentów i sprzedawców tych wyrobów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj