Nowa odsłona Big Red Boots, butów w których nie da się chodzić. Żart czy trend?

0
119

Żółta wersja Big Red Boots wyglądem jest bardzo zbliżona do pierwowzoru. Nie brakuje jej jednak charakterystycznych dla Crocsów motywów – otworów wentylacyjnych oraz paska na pięcie z logo firmy, w tym przypadku jedynie symbolicznego.

Buty stworzone wspólnie przez MSCHF i markę Crocs trafić mają do sprzedaży na początku sierpnia. W ich promocję zaangażował się między innymi estoński raper Tommy Cash, który pokazał się w nich podczas Paryskiego Tygodnia Mody. Na razie nie poinformowano, ile będą kosztować. Biorąc jednak pod uwagę, że Big Red Boots odniosły wielki sukces, można spodziewać się, że i w tym przypadku będzie podobnie. Na swojej stronie MSCHF informuje, że buty będą kosztować 450 dolarów.

MSCHF: Artyści prowokatorzy

Big Red Boots nie są pierwszym kontrowersyjnym projektem, działającego od 2016 roku nowojorskiego kolektywu artystów. Grupa ma na swoim koncie wiele akcji, których celem było wyśmianie współczesnego świata.

MSCHF opiera swoje działania na tak zwanych „dropach”, czyli rzutach limitowanych edycji produktów i projektów. Mimo, że zwykle są one żartobliwe, to ze względu na ograniczoną ilość, zwykle wyprzedzają się niemal natychmiast. Na czele grupy stoi Gabriel Whaley. Jak mówił artysta w rozmowie z „Business Insiderem”, kolektyw „stara się robić rzeczy, których świat nie jest w stanie nawet zdefiniować”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj