Przez Izrael przetacza się obecnie największa fala protestów w historii tego kraju. Izraelczycy protestują przeciw zmianom w sądownictwie, które chce przeforsować rząd Benjamina Netanjahu. W Tel Awiwie i innych miastach Izraela od wielu dni dochodzi do protestów, na które ściągają ludzie z całego kraju. Protesty nie ustają, końca kryzysu politycznego w kraju nie widać. Izraelczycy przeciwni zmianom w sądownictwie od wielu tygodni są w ciągłej podróży – w drodze z protestów lub na protesty.
Właśnie w pociągu relacji Jerozolima – Tel Awiw, wypełnionym ludźmi wracającymi z demonstracji przeciwko zmianom proponowanym przez premiera Netanjahu, kilku podróżnych rozpoznało Olgę Tokarczuk. Polska pisarka, laureatka literackiego Nobla, siedziała na schodach piętrowego wagonu z uwagi na brak miejsc w pociągu.
Spotkanie Olgi Tokarczuk z czytelnikami w izraelskim pociągu
„Siedziałam na schodach w zatłoczonym pociągu relacji Jerozolima – Tel Awiw, którym setki ludzi wracało po protestach przetaczających się obecnie przez Izrael, gdy zagadnął mnie jeden ze współpasażerów” – napisała Olga Tokarczuk na swoim koncie na Facebooku.
Czytaj więcej
Zamieściła też zdjęcie pokazujące niecodzienne spotkanie w zatłoczonym izraelskim pociągu. „Okazało się po chwili, że parę innych osób w tej części pociągu również czytało moje książki i tak doszło do maleńkiego, ale niezwykle miłego spotkania autorskiego” – napisała Olga Tokarczuk.
Jak nietrudno zgadnąć, post polskiej noblistki ze zdjęciem z izraelskiego pociągu wzbudziło ogromne zainteresowanie wśród polskich internautów.
61-letnia Olga Tokarczuk otrzymała literacką Nagrodę Nobla w 2018 roku. Wydała dotąd 9 powieści, które przetłumaczono na blisko 40 języków, w tym te najpopularniejsze: angielski, arabski, chiński, hindi, hiszpański czy portugalski.