Broń jądrowa miała być rozwiązaniem, które pozwoli zakończyć wojnę z Japonią. Tokio, mimo porażek, wcale nie zamierzało się poddać. Przed Amerykanami stanęło widmo wielomiesięcznych, być może wieloletnich, walk o każdą wyspę i każde miasto, co mogło kosztować życie setki tysięcy amerykańskich żołnierzy.
Stany Zjednoczone postanowiły więc rzucić Japonię na kolana, złamać wolę walki i pokazać przewagę militarną, wobec której cesarstwo było całkowicie bezradne. Środkiem do tego miała być tajna broń opracowana przez Oppenheimera i jego zespół. To była broń potworna, jakiej świat dotąd nie widział – będąca owocem dynamicznego rozwoju fizyki w XX wieku.
Kim był Robert Oppenheimer, bohater filmu Chrisa Nolana?
Robert Oppenheimer urodził się 22 kwietnia 1904 roku w Nowym Jorku. Był synem niemieckiego kupca Juliusa S. Oppenheimera, który w 1888 roku jako nastolatek wyemigrował z Niemiec do Stanów Zjednoczonych, gdzie stał się bogatym importerem wyrobów włókienniczych. Rodzina matki Roberta także pochodziła z Niemiec, ale osiadła w Nowym Jorku już w latach 40. XX wieku.
Od najmłodszych lat Robert wykazywał wyjątkowe zdolności. Jako dziewięciolatek znał grekę i łacinę, interesowały go też minerały. Niechętnie za to spędzał czas z rówieśnikami, co narażało go na drwiny z ich strony. Jednak zdaniem osób, które znały Oppenheimera w dzieciństwie, rodzice utwierdzali go w przekonaniu, że stosunek rówieśników nie ma znaczenia, liczy się wiedza, a w nauce młody Robert był prymusem.
Albert Einstein i Robert Oppenheimer w 1950 roku.
Karierę naukową Oppenheimer zaczął od studiów chemicznych na Harvardzie, z czasem uznał jednak, że ciekawsza jest fizyka. Na początku XX wieku centrum światowej fizyki była Europa. Amerykańskie uniwersytety nie mogły rywalizować z niemieckimi czy brytyjskimi uczelniami, na których wykładali najwybitniejsi fizycy w historii, tacy jak między innymi Max Planck, Niels Bohr czy Albert Einstein.