Zmiany mogą spowodować, że niektóre rośliny staną się bardziej odporne na zjawiska związane ze zmianą klimatu, takie jak susze i fale upałów.
Komisja Europejska ogłosiła w środę propozycje złagodzenia zasad dotyczących upraw modyfikowanych genetycznie, torując drogę do ewentualnego zezwolenia i regulacji tak zwanych nowych technik genomowych (NGT).
Zdaniem Komisji te innowacje mogą umożliwić opracowanie roślin bardziej odpornych na zmianę klimatu lub pasożyty.
Krótko mówiąc, NGT mogą zwiększyć bezpieczeństwo żywności i uczynić ją bardziej zrównoważoną z korzyścią dla konsumentów.
„Możemy być znacznie szybsi, możemy być bardziej ukierunkowani, a dzięki temu prawdopodobnie możemy być również tańsi” – powiedział Euronews Garlich von Essen, sekretarz generalny Euroseeds.
„Będziemy więc mogli skoncentrować się na naszej hodowli i będziemy mogli skupić się na handlu, który naprawdę ma znaczenie dla rolników i konsumentów”.
Zasadą tych nowych technik genomicznych jest mutacja istniejących genomów odmiany roślin bez dodawania genów spoza gatunku.
Komisja podkreśla, że ta innowacja mogłaby na przykład zmniejszyć o połowę zużycie pestycydów.
Ale dla organizacji ekologicznych NGT to po prostu inna nazwa organizmów zmodyfikowanych genetycznie (GMO)
„Kilka lat temu najwyższy sąd w Europie wydał orzeczenie i powiedział bardzo wyraźnie, że nowe techniki genomiczne to GMO, prawnie, politycznie, naukowo, wszystko jest załatwione” – powiedział Euronews Mute Schimpf z Friends of the Earth Europe.
„Jak dotąd przeprowadzono bardzo ograniczone badania dotyczące tego, w jaki sposób mogą wpływać na przyrodę, jak mogą wpływać na zdrowie ludzi i uczynić je bardziej konkretnymi.
„Jeśli myślisz o motylach, pszczołach i zapylaczach, tak naprawdę nie przeprowadzono kompleksowych badań, czy mogą one mieć wpływ, czy nie i myślimy, że zanim będziemy mogli je umieścić [NGT] w przyrodzie należy wykonać kilka podstawowych kontroli bezpieczeństwa”.
Organizacje pozarządowe argumentują również, że propozycja Komisji dotycząca usunięcia wymogów dotyczących etykietowania i kontroli bezpieczeństwa doprowadziłaby do braku przejrzystości dla konsumentów i producentów.
Debata jest otwarta, a teraz do państw członkowskich i Parlamentu Europejskiego należy przedstawienie opinii na temat tych nowych technologii.