Bruksela ostrzega Grecję przed ostatnimi doniesieniami o odepchnięciu nielegalnych migrantów

0
83

Komisja Europejska wezwała do przeprowadzenia niezależnego dochodzenia w sprawie zarzutów, że władze przeprowadziły w kwietniu wyparcie nielegalnych migrantów i ostrzegła, że ​​może podjąć „formalne kroki” przeciwko temu krajowi.

Bruksela ostrzegła w poniedziałek, że jest gotowa „podjąć formalne kroki” przeciwko Grecji w związku z domniemanym odepchnięciem nielegalnych migrantów w tym roku po opublikowaniu śledztwa New York Timesa, które rzekomo wykazało, że władze wpychają migrantów do pontonu i porzucają ich na morzu.

„Moje służby wysłały formalną prośbę do władz greckich o pełne i niezależne zbadanie tego incydentu” – napisała na Twitterze komisarz do spraw wewnętrznych Ylva Johansson.

„Konieczne jest, aby władze greckie podjęły odpowiednie działania następcze, również w oparciu o nowy niezależny mechanizm monitorowania, a Komisja Europejska była gotowa do podjęcia formalnych kroków w stosownych przypadkach” – dodała.

Film nakręcony na greckiej wyspie Lesbos przez anonimowego aktywistę 11 kwietnia i udostępniony przez New York Times w zeszłym tygodniu przedstawia grupę 12 osób ubiegających się o azyl, w tym dzieci i 6-miesięczne niemowlę, przenoszonych z nieoznakowanej furgonetki na statek greckiej straży przybrzeżnej, a ostatecznie na nadmuchiwaną tratwę pozostawioną na środku Morza Egejskiego.

Stanowiłoby to nielegalne wycofanie i naruszenie prawa UE i prawa międzynarodowego.

Grecki rząd, z którym skontaktował się Euronews, odmówił komentarza.

Organizacje pozarządowe od lat oskarżają greckie władze o przeprowadzanie takich wypychań, czemu Ateny zawsze zaprzeczały. Dochodzenia przeprowadzone przez władze greckie w sprawie takich oskarżeń oczyściły agencje rządowe z wszelkich wykroczeń.

A Raport unijnego urzędu ds. zwalczania nadużyć finansowych, OLAF, wyciekł pod koniec ubiegłego roku okazało się jednak, że Frontex, unijna agencja graniczna, zatuszowała kilka przypadków wypychania przez władze greckie na Morzu Egejskim w latach 2020-2021.

Skandal doprowadził ówczesnego szefa Frontexu do rezygnacji ze swojego następcy, Hansa Leijtensa, powiedział dziennikarzom na początku roku, który jako wypychanie jest nielegalnybyłby „odpowiedzialny za to, że moi ludzie nie biorą udziału w czymś, co nazywa się odpychaniem. Myślę, że to jest absolutnie jasne. Takie są ramy prawne, w których pracuję”.

W międzyczasie Bruksela zażądała również od Grecji powołania niezależnego organu monitorującego w celu zbadania zarzutów o zawracanie jako warunku uwolnienia funduszy UE na operacje straży przybrzeżnej na Morzu Egejskim.

Organ ten istnieje już od roku i to on powinien zbadać najnowsze zarzuty.

„Należy przeprowadzić dogłębne śledztwo na poziomie krajowym w celu ustalenia okoliczności, które mają miejsce, prawdziwości tego, co widziałeś, o czym doniesiono w artykule (New York Times). A następnie, w zależności od to wszystko, oczywiście podejmiemy wszelkie niezbędne środki i wszelkie niezbędne działania” – powiedział w poniedziałek rzecznik Komisji.

“Nie będziemy wyciągać wniosków i ogłaszać działań czy działań, które podejmiemy, zanim nie poznamy wniosków z tego śledztwa, które będzie prowadzone na szczeblu krajowym” – dodał rzecznik.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj