Praski sąd uniewinnił byłego premiera Andreja Babisza od zarzutu oszustwa w sprawie o 1,8 mln euro dotyczącej dotacji unijnych.
Prokurator wystąpił o trzyletni wyrok w zawieszeniu i grzywnę w wysokości 10 mln koron czeskich (416 tys. euro) dla populistycznego miliardera. Prokuratura może się jeszcze odwołać.
Babis nie przyznał się do winy i wielokrotnie powtarzał, że stawiane mu zarzuty były motywowane politycznie.
W poniedziałek nie było go w sądzie miejskim w Pradze. Uniewinniona została również jego była współpracownica Jana Nagyova, która podpisała wniosek o dofinansowanie.
“NIEWINNY!” Babis napisał na Twitterze po werdykcie. „Bardzo się cieszę, że mamy niezawisłe sądownictwo i sąd potwierdził to, co powtarzałem od początku. Że jestem niewinny i nie zrobiłem nic nielegalnego”.
Orzeczenie jest impulsem dla Babisa na kilka dni przed pierwszą turą czeskich wyborów prezydenckich.
Babis jest uważany za faworyta w piątkowych wyborach, razem z emerytowanym generałem armii Petrem Pawłem, byłym przewodniczącym komitetu wojskowego NATO i byłym rektorem uniwersytetu Danuse Nerudovą.
Sprawa dotyczyła gospodarstwa, znanego jako Bocianie Gniazdo, które otrzymało unijne dotacje po tym, jak jego własność została przeniesiona z należącego do Babis konglomeratu Agrofert, składającego się z około 250 firm, członkom rodziny Babisa. Później Agrofert ponownie przejął własność gospodarstwa.
