Ankara odmawiała poparcia Sztokholmu jako kandydata do zachodniego sojuszu wojskowego od zeszłego roku.
W tym tygodniu nadeszła wreszcie chwila, na którą NATO czekało od miesięcy, gdy Turcja zrezygnowała z weta w sprawie przystąpienia Szwecji do sojuszu wojskowego.
„To historyczny dzień, ponieważ mamy wyraźne zobowiązanie Turcji do przedłożenia dokumentów ratyfikacyjnych Wielkiemu Zgromadzeniu Narodowemu i bliższej współpracy ze Zgromadzeniem w celu zapewnienia ratyfikacji” – powiedział w poniedziałek sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Porozumienie przyszło nieoczekiwanie, ponieważ zaledwie dzień wcześniej prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiedział, że poprze kandydaturę Sztokholmu do NATO tylko wtedy, gdy Unia Europejska wznowi wieloletnie rozmowy o członkostwie z Ankarą – co jest niemożliwe dla większości krajów UE.
Ostatecznie Erdogan poparł ofertę Szwecji po uzyskaniu poparcia w kluczowych warunkach, od zakupu amerykańskich myśliwców F-16 po ruch bezwizowy w strefie Schengen.
Ustawa o odtwarzaniu przyrody przetrwała
Po miesiącach zaciekłych sporów Parlament Europejski ledwo uchwalił kluczową ustawę chroniącą przyrodę – główny filar unijnego Zielonego Ładu.
Chociaż szczegóły nadal będą musiały zostać uzgodnione z państwami członkowskimi, prawo nałoży środki naprawcze na 20% lądów i mórz UE do końca tej dekady oraz na wszystkie zdegradowane ekosystemy do połowy stulecia.
Na czele opozycji stanęła centroprawicowa Europejska Partia Ludowa, która twierdziła, że ustawa o odtwarzaniu przyrody może zagrozić bezpieczeństwu żywnościowemu i podsycić inflację.
Zwolennicy ustawy oskarżyli ich o sianie paniki przed przyszłorocznymi wyborami europejskimi.
To nasuwa pytanie: czy kampania na temat strachu ludzi przed inflacją może być zwycięskim argumentem?
Tylko wtedy, gdy otoczenie gospodarcze pozostanie niestabilne, a inflacja uporczywie wysoka, co na razie wydaje się mieć miejsce.
Ann-Katrin Petersen, starszy strateg inwestycyjny i dyrektor w BlackRock Investment Institute, powiedziała w wywiadzie, że prawdopodobnie tak pozostanie.
„Rzeczywistość jest taka, że inflacja spadła dzięki niższym cenom energii. To ulga dla prywatnych gospodarstw domowych i firm w Europie” – powiedział Euronews Petersen.
„Jednak szereg czynników, w tym napięta sytuacja na rynku pracy – pamiętajmy, że bezrobocie w strefie euro jest nadal bliskie najniższego poziomu od wielu dekad – oznacza wyższe płace i wyższą presję kosztową.
“W skrócie, możemy stanąć w obliczu lepkiej inflacji” – dodała.
Posłowie popierają produkcję broni
Ustawa o odtwarzaniu przyrody nie była jedynym głosowaniem, które odbyło się w parlamencie w tym tygodniu.
W czwartek poparła wykorzystanie aż 500 mln euro z budżetu UE na sfinansowanie przemysłowych zdolności produkcyjnych bloku w zakresie amunicji, takiej jak pociski ziemia-ziemia i artyleria.
Rozporządzenie, znane jako ustawa o wspieraniu produkcji amunicji (ASAP), zostało zaproponowane przez Komisję Europejską w maju, ale zostało przyspieszone w procesie legislacyjnym UE, a prawie wszystkie grupy polityczne głosowały za jego przyjęciem.
„Nie powinniśmy powstrzymywać się od wsparcia zdolności obronnych, takiego jak to, które dajemy w tym rozporządzeniu, aby upewnić się, że Ukrainie nie zabraknie amunicji, której potrzebuje do obrony przed agresją” – powiedział Euronews Brando Benifei, włoski eurodeputowany socjalista.
Po raz pierwszy UE bezpośrednio sfinansowała produkcję broni. Ale nie wszyscy byli z tego zadowoleni.
„Oznacza to, że mamy teraz sytuację, w której Unia Europejska finansuje nie tylko badania i rozwój broni, ale nie tylko bronią, ale zamierza również bezpośrednio finansować produkcję broni od firm, które już osiągają nadmierne zyski” Marc Botenga, eurodeputowany Lewicy, powiedział Euronews.