Według California High-Speed Rail Authority długo oczekiwany pociąg dużych prędkości w Kalifornii będzie zasilany energią słoneczną.
Jak dotąd obiecujący nowy projekt California High-Speed Rail Authority był wyboistą drogą.
Ten szybki pociąg łączący 1287,5 km stanu został nazwany przez Elona Muska.
Miał to być początek rewolucyjnego nowego systemu transportowego łączącego zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych aż do godz Vancouver w Kanadzie. Miałby również wędrować na wschód do Las Vegas, zanim ostatecznie przejechałby przez cały kontynent. Program został zatwierdzony przez prezydentów Obamę i Biden.
Po zatwierdzeniu w 2008 r. szacowana cena projektu wynosiła 33 mld USD (30 mld EUR), a planowana data otwarcia to 2020 r. W 2023 r. system nie jest jeszcze prawie ukończony i zgromadził 19,8 mld USD (około 18 mld EUR). daleko, z całkowitym szacunkowym rachunkiem w wysokości 128 miliardów USD (116 miliardów EUR).
Jednak w zeszłym miesiącu, 15 lat po wstępnym zatwierdzeniu, Kalifornijski Urząd ds. Kolei Dużych Prędkości ogłosił, że nowy system będzie teraz w pełni zasilany energią słoneczną, opierając się na początkowej obietnicy jako przyjaznej dla środowiska alternatywy dla autostrad i lotów.
Ile mocy potrzebuje pociąg?
Do zasilania tego giganta pociągu potrzebne będą 44 megawaty energii, teoretycznie generowane przez 552 akry paneli słonecznych. Baterie pokładowe będą miały na celu przechowywanie 62 megawatogodzin energii.
Znaczna część tej energii zostanie wykorzystana po prostu do napędzania pociągu, który według szacunków ma osiągnąć maksymalną prędkość około 354 km/h. Jednak duża część będzie również potrzebna, aby pomóc pojazdowi poradzić sobie z intensywnym kalifornijskim klimatem i utrzymać się w ruchu, jeśli lokalne media zawiodą.
Według Margaret Cederoth, dyrektor ds. planowania i zrównoważonego rozwoju w urzędzie, obecnie prowadzą rozmowy z różnymi dostawcami energii, próbując zabezpieczyć system o wartości 200 mln USD (181 mln EUR), który będą posiadać i obsługiwać.
Szybka usługa połączy ważne części stanu
W 10 fazach wdrażania system ostatecznie połączy pasażerów z San Diego aż do Sacramento. Będzie jechał przez Los Angeles, Central Valley, Fresno i San Jose.
Obecnie w budowie jest 191,5 km torów.
Faza pierwsza skupia się na trasie o długości 836,8 km między Merced w San Francisco a Anaheim w Los Angeles. Faza druga ma na celu poprawę istniejących połączeń między lokalizacjami w ramach przygotowań do użytkowania pojazdu.
Budowa została opóźniona przez wiele problemów
W ostatnich latach pojawiły się poważne problemy z finansowaniem projektu, a następnie dużo krytyki.
Wielu krytyków kwestionowało plan trasy – a konkretnie to, dlaczego przebiegała przez kalifornijską Dolinę Centralną. Według Briana Kelly’ego, dyrektora generalnego California High-Speed Rail Authority, połączenie tego obszaru było kluczowym elementem zatwierdzenia projektu.
Dolina Centralna jest historycznie niedofinansowana, mimo że mieszka w niej około 4 milionów mieszkańców. Oprócz połączenia sześciu z dziesięciu największych miast stanu, głównym celem projektu było rozwijanie wzrostu gospodarczego na tym obszarze.
Jeśli chodzi o kwestie finansowania, Brian przyznaje: „Wiedzieliśmy, że mamy lukę w finansowaniu od samego początku projektu. Wiem jedno: im wcześniej go zbudujemy, tym będzie tańszy”.
Opóźnienia i gwałtowny wzrost kosztów wynikały częściowo z decyzji środowiskowej potrzebnej do budowy toru, który przecina mile prywatnych gruntów. Samo wynegocjowanie wypłat z właścicielami gruntów i władzami lokalnymi, a także zapewnienie, że projekt spełnia normy środowiskowe, kosztowało 1,3 mld USD (1,2 mld EUR).
Jednak Margaret Cederoth, dyrektor ds. planowania i zrównoważonego rozwoju w urzędzie, powiedziała Forbesa że prace nad odnawialnym źródłem energii mogłyby rozpocząć się do 2026 r., aby zapewnić gotowość do zasilania pociągów do 2030 r., docelowej daty otwarcia początkowego odcinka kolei.