Po kryzysie jakości powietrza w Mumbaju tej zimy krytycy oskarżyli Radę Kontroli Zanieczyszczeń stanu Maharashtra o przeniesienie czujników jakości powietrza do „czystszych” części miasta.
Tymczasem bogatsi mieszkańcy Indii wzięli sprawy w swoje ręce. Marki oczyszczaczy powietrza stały się częstym tematem rozmów wśród mieszkańców klasy średniej. Ludzie, których na to stać, przenoszą się z domów z oczyszczonym powietrzem (gdzie każdy pokój często ma własny oczyszczacz) do sklepów i centrów handlowych z oczyszczonym powietrzem, jeżdżąc samochodami z oczyszczonym powietrzem. Marki zwerbowały gwiazdy krykieta i celebrytów z Bollywood, reklamując się w anglojęzycznych gazetach, w mediach społecznościowych i na billboardach.
Jeśli wierzyć reklamom i doniesieniom prasowym, oddychanie powietrzem w stolicy Indii odpowiada wypalaniu 50 papierosów dziennie podczas Diwali, hinduskiego święta, podczas którego wiele osób odpala petardy, oraz 10 papierosów dziennie zimą. W przypadku reklamy z okazji Dnia Niepodległości Indii Sharp sugeruje „Nieczystości opuszczają Indie”, odnosząc się do ruchu „Wyjdź z Indii” z indyjskiej walki o wolność. Artykuły prasowe odpowiadają na każdy wzrost złej jakości powietrza dzięki poradom dotyczącym oczyszczaczy powietrza: „Jakość powietrza w Delhi staje się poważna: 5 oczyszczaczy powietrza, które pomogą ci oddychać czystym powietrzem”, czytamy w jednym z nich; „Planujesz zakup oczyszczacza powietrza w obliczu spadającego wskaźnika jakości powietrza? Poznaj koszty, inne czynniki” – czytamy w innym.
Deekshith Vara Prasad, założyciel i dyrektor generalny indyjskiego oczyszczacza powietrza AirOK Technologies, mówi, że sprzedaż jego firmy wzrosła o 18 procent od 2018 r. (Oczyszczacze powietrza AirOK Technologies są najczęściej używane w szpitalach i biurach).
Prasad mówi, że rosnący popyt doprowadził do pojawienia się na rynku produktów niespełniających norm. Aby pracować nad powietrzem w indyjskich miastach, oczyszczacze muszą odfiltrowywać drobne cząstki stałe, grzyby, bakterie, wirusy i toksyczne gazy, takie jak siarka i tlenki azotu. Mówi, że są „setki” zanieczyszczeń. „Jeśli usunę dwa zanieczyszczenia, mogę twierdzić, że„ usuwam zanieczyszczenia ”.”
Granice przestrzeni prywatnych, takich jak biura i coraz częściej hotele, które czasami reklamują się w oparciu o oczyszczanie powietrza, są jaskrawą ilustracją nierównego dostępu do czystego powietrza. Portierzy, lokaje, boye hotelowi i ochroniarze pracujący przy wejściach i wyjściach do tych budynków nie oddychają oczyszczonym powietrzem dostępnym dla osób w środku.
Waghmore mówi, że ten podział przecina się z indyjskimi nierównościami społecznymi dotyczącymi statusu i kasty, a oczyszczacze powietrza tylko konsolidują ideologię „czystości” jako czegoś, co ma kluczowe znaczenie dla życia dominującej kasty.
Taka nierówność ma poważne konsekwencje, ponieważ osoby z kast w niekorzystnej sytuacji już teraz napotykają znaczne bariery w dostępie do opieki zdrowotnej.
Waghmore mówi, że zwiększone poczucie uprzywilejowanego indywidualizmu – gdzie bogaci mają środki, by sami sobie radzić – „ma najgorsze konsekwencje w biednych krajach, gdzie rządy muszą jeszcze moralnie i ekonomicznie inwestować w infrastrukturę publiczną i transport, aby przeciwdziałać degradacji środowiska”.
K, który regularnie leczy osoby cierpiące z powodu nierówności w zanieczyszczeniu powietrza w Indiach, ujmuje to bardziej zwięźle. „Myślę, że ludzie nie powinni z tym żyć” — mówi, dodając, że każdy musi przyjmować rozwiązania na żądanie. „Jeśli nie masz czegoś tak podstawowego jak świeże powietrze, to jaki jest sens życia w naszym kraju?”