Obrona „obowiązkowa”. Ustawa, która przechodzi przez Izbę Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, może zostać zmieniona, aby znieść rządową praktykę kupowania informacji o Amerykanach, co do których według sądu najwyższego w kraju policja potrzebuje nakazu aresztowania. Chociaż jest o wiele za wcześnie, aby ocenić szanse, że ustawodawstwo przetrwa nadchodzące miesiące debaty, jest to obecnie jedna ze stosunkowo nielicznych poprawek, które zyskują poparcie zarówno republikanów, jak i demokratów.
Wprowadzenie poprawki jest następstwem raportu odtajnionego przez Biuro Dyrektora Wywiadu Narodowego – najważniejszego szpiega w kraju – który w zeszłym miesiącu ujawnił, że agencje wywiadowcze i organy ścigania kupują dane o Amerykanach, które eksperci rządowi opisali jako „te same typu” informacji Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych w 2018 r. starał się chronić przed rewizjami i konfiskatami bez nakazu sądowego.
Garstka prawodawców Izby Reprezentantów, zarówno republikanów, jak i demokratów, zadeklarowała poparcie dla poprawki złożonej pod koniec zeszłego tygodnia przez przedstawicieli Warrena Davidsona, republikanina z Ohio i Sarę Jacobs, kalifornijską demokratkę. Ponadpartyjny duet domaga się surowszych nakazów dotyczących danych inwigilacyjnych stale gromadzonych przez telefony komórkowe ludzi. Twierdzą, że nie powinno mieć znaczenia, czy firma jest skłonna przyjąć płatność od rządu zamiast zgody sędziego.
„Masowa inwigilacja bez nakazu narusza konstytucyjnie chronione prawo do prywatności” — mówi Davidson. Mówi, że poprawka ma na celu głównie uniemożliwienie rządowi „obchodzenia Czwartej Poprawki” poprzez kupowanie „danych o Twojej lokalizacji, historii przeglądania lub tego, co przeglądasz online”.
Kopia poprawki Davidsona-Jacobsa zweryfikowana przez WIRED pokazuje, że wymagania dotyczące nakazu, które mają na celu wzmocnienie, koncentrują się w szczególności na przeglądaniu stron internetowych i historii wyszukiwania w Internecie, wraz ze współrzędnymi GPS i innymi informacjami o lokalizacji pochodzącymi głównie z telefonów komórkowych. Ponadto obejmuje „informacje chronione czwartą poprawką” i zakazałby organom ścigania wszystkich szczebli jurysdykcji wymiany „czegokolwiek wartościowego” na informacje o osobach, które zazwyczaj wymagają „nakazu, nakazu sądowego lub wezwania sądowego zgodnie z prawem”.
Poprawka zawiera wyjątek dla informacji anonimowych, które opisuje jako „racjonalnie” odporne na deanonimizację; termin prawniczy, który podlegałby analizie sądowej bardziej płynnych szczegółów technicznych sprawy. Sędzia może na przykład uznać za nierozsądne zakładanie, że zbiór danych jest dobrze zaciemniony na podstawie jedynie słowa brokera danych. Wydział Ochrony Prywatności i Tożsamości Federalnej Komisji Handlu zauważył w zeszłym roku, że twierdzenia, że dane są anonimizowane, „często są zwodnicze”, dodając, że „istotne badania” odzwierciedlają, jak trywialna jest często ponowna identyfikacja „anonimowych danych”.
Poprawka została wprowadzona w piątek do ustawodawstwa obronnego, które ostatecznie zatwierdzi szereg polityk i programów pochłaniających znaczną część budżetu Pentagonu o wartości prawie 890 miliardów dolarów w przyszłym roku. Ustawa o zezwoleniach na obronę narodową (NDAA), którą Kongres musi uchwalać co roku, składa się zazwyczaj z setek, jeśli nie tysięcy poprawek.
W tym roku negocjacje są szczególnie kontrowersyjne, biorąc pod uwagę podział izby i bałagan międzypartyjny, a tylko jedna na sześć poprawek NDAA wprowadzonych do tej pory ma wyraźne poparcie ponadpartyjne.