Ci, którzy przeżyli, cierpią, gdy sędziowie źle rozumieją media społecznościowe

0
85

Takie unikanie, choć zakorzenione w tym, co sędziowie mogą uważać za etyczne środki ostrożności, nie ma większego sensu w czasach tak zależnych od mediów społecznościowych. Jeśli sędziowie nie są w stanie właściwie zrozumieć i kontekstualizować dowodów przed nimi, jaki jest pożytek sądu jako arbitra sprawiedliwości?

W ostatnich latach, grupy adwokackie coraz częściej lobbują za praktykami „poinformowanymi o traumie” w systemie prawnym. „Odpowiednie zrozumienie traumy i jej skutków wymaga spójnych i integrujących ram, które uwzględniają naturę traumatycznych doświadczeń i pomagają prawnikom, członkom społeczności i usługodawcom lepiej zrozumieć, zaakceptować i odnosić się do osób, które zostały poważnie skrzywdzone psychicznie” napisz Melanie Randall i Lori Haskell w Dziennik prawniczy Dalhousie. Zrozumienie mediów społecznościowych można zatem uznać za część sali sądowej opartej na traumie.

Adwokat i mediator ds. stosunków domowych, Ayanna D. Neal, mówi, że edukowanie sędziego jest obowiązkiem adwokata. „Prawnicy często zakładają, że sędziowie są świadomi wszystkiego… Nigdy nie można zakładać podczas procesu, że osoba doszukująca się faktów wie, o czym mówisz” — mówi. Według Dorduliana wielu prawników spędza dużo czasu na sali sądowej, wyjaśniając, jak działają media społecznościowe. Ale, jak to ujął, „bardzo trudno jest wytłumaczyć sędziemu rzeczy, które są nowe i nowatorskie”.

W wielu przypadkach prawnicy zatrudniają ekspertów, aby wyjaśnić podstawowe założenia platformy, chociaż definicja „eksperta” jest luźna, a ich wiedza również jest subiektywna. W kanadyjskim procesie dotyczącym nękania na Twitterze, w którym oskarżony został uniewinniony, mianowany ekspert ds. mediów społecznościowych był policjantem-detektywem. Pomimo wiedzy funkcjonariusza, sędzia zauważył w swoim werdykcie, że były „luki w dowodach dotyczących Twittera” i że jego zrozumienie ograniczało się do tych dowodów.

„Zrobiłem rzecz, którą wszyscy ci każą, gdy próbowałeś wszystkiego i to nie zadziałało, i poszedłem do naszych zaprzyjaźnionych policjantów z sąsiedztwa” – powiedział niedawno BuzzFeed. „Nie rozumiem ludzi, którzy pozwalają decydować sądom. Rozejrzyj się. To nie działa.”

W tej chwili cechy wymagające dowodu, aby pomyślnie ubiegać się o stanowisko sędziego, obejmują wykształcenie, szkolenie, doświadczenie prawnicze, etykę i umiejętności. Niektórzy twierdzą, że od przyszłych sędziów należy wymagać wykazania się znajomością mediów społecznościowych w pakiecie aplikacji, w tym znajomości podstawowych funkcji, takich jak wiadomości bezpośrednie lub funkcja usuwania wiadomości na platformach takich jak Instagram.

Rozsądne wydaje się również wymaganie od sędziów udziału w corocznych szkoleniach w zakresie mediów społecznościowych, aby być na bieżąco z nowymi platformami i aktualizacjami dotyczącymi ich pracy. Jeśli sędzia uważa, że ​​Instagram nadal służy tylko do robienia zdjęć, jak ma zrozumieć jego potencjał do nękania?

Istnieją niuanse, które należy wziąć pod uwagę przy opracowywaniu kształcenia dla sędziów. Greenstein z Wydziału Sądowego Amerykańskiego Stowarzyszenia Adwokackiego zwraca uwagę, że sędziowie nie powinni niezależnie badać elementów sprawy, takich jak media społecznościowe, ponieważ może to prowadzić do stronniczości. Mówi, że najlepiej, żeby sędziowie mieli wiedzę ogólną i kierowali się ekspertami sprowadzonymi przez adwokatów. „W każdym szkoleniu z zakresu edukacji sędziowskiej istnieje granica etyczna” – mówi. „Ile możesz trenować w zakresie uzależnienia i jak wpływa to na mózg bez uprzedzeń sędziego?”

Mimo to zbyt wiele przypadków napaści na tle seksualnym zostało sfałszowanych i błędnych z powodu braku świadomości sędziów w mediach społecznościowych. Upewnienie się, że sędziowie rozumieją, jak działają platformy, jest koniecznością uczciwego zbadania sprawy. Ich zamieszanie jest luką prowadzącą do niesprawiedliwości – i oprawcy o tym wiedzą. Bez obowiązkowego szkolenia w celu wyrównania rozbieżności w świadomości sędziów na temat mediów społecznościowych, sprawy o napaść na tle seksualnym będą nadal nieudane.

„Pod pewnymi względami sędziowie nawet nie prowadzą własnych sal sądowych. Oskarżeni są” – mówi Sinclair. „Wiedzą, jak manipulować i obchodzić system, a to podważa autorytet sędziego. W którym momencie edukacja jest wymagana, aby ich dogonić?”

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj