Byłem w naukowcami przez ponad 20 lat jako członek wydziału fizyki na Uniwersytecie Południowo-Wschodniej Luizjany w Hammond w stanie Luizjana. Tutaj wydział jest na tyle mały, że wszyscy możemy uczestniczyć w kursie, co jest całkiem miłe – daje mi to możliwość prowadzenia szerokiej gamy kursów, od fizyki (dla kierunków nienaukowych) do aż do mechaniki kwantowej.
W pierwszych latach pandemii wszyscy w edukacji musieli się dostosować, a większość naszych działań nie była prowadzona w najbardziej idealnych warunkach. W mojej szkole zaczęliśmy od przeniesienia wszystkich zajęć online za pomocą Google Meet. (To nie było zbyt zabawne.) Zostało to uzupełnione krótkimi filmami z wykładami. (Naprawdę podobało mi się ich robienie). Następnie wdrożyliśmy model hybrydowy, w którym niektórzy uczniowie byli na zajęciach, a niektórzy online. (To było straszne.)
Chociaż zdalne uczenie się może mieć pewne zalety, jako nauczyciel zauważyłem, że wszyscy nabraliśmy złych nawyków w ciągu ostatnich kilku lat. Czy zauważyłeś, że po wakacjach, kiedy siedziałeś i oglądałeś za dużo piłki nożnej, jedząc więcej niż zwykle, możesz nie być na swoim normalnym poziomie sprawności? Cóż, to samo może się stać z nauką.
Dzięki ćwiczeniom wiesz, że po wakacjach musisz iść na siłownię lub wyjść na zewnątrz, aby wrócić do formy i poczuć się gotowym do podboju świata. Myślę, że w przypadku uczenia się bardziej chodzi o to, aby dowiedzieć się, jak konstruktywnie wykorzystać technologie, które pomogły nam odejść na odległość, zamiast polegać na nich jako na kulach.
Smartfony
Uświadomienie sobie, ile mocy nosimy ze sobą przez cały czas, może być szokujące. Twój telefon to nie tylko bardzo potężny komputer, ale ma także przyzwoity aparat i wiele innych czujników.
A smartfony często przynależą do szkoły: można używać telefonu do zbierania i analizowania danych. W ramach eksperymentu uczniowie mogą użyć akcelerometrów w telefonie do zmierzenia odległości, jaką pokonuje winda. A może użyjesz zdjęcia z długim czasem naświetlania do pomiaru prędkości Międzynarodowej Stacji Kosmicznej? Możesz nawet rozwiązywać problemy fizyczne, tworząc kod w Pythonie bezpośrednio na swoim telefonie, lub użyć wbudowanego lidaru do tworzenia trójwymiarowych map pokoju.
Na większych klasach w stylu wykładu, jako pierwszy krok w dyskusjach klasowych, każę uczniom głosować za pomocą telefonów, aby odpowiedzieć na pytania koncepcyjne. (Jedno z moich ulubionych dotyczy przyspieszenia rzuconej piłki w najwyższym punkcie. Powszechna odpowiedź jest taka, że skoro prędkość wynosi zero, przyspieszenie również wynosi zero — ale to nieprawda. W rzeczywistości, gdyby przyspieszenie wynosiło zero w najwyższy punkt, w którym prędkość również wynosi zero, piłka magicznie wydawałaby się nieruchoma.)
Jest jednak jeden sposób, w jaki uczniowie używają swoich telefonów w klasie, który moim zdaniem nie zawsze jest dobrym pomysłem: robią zdjęcia wszystko. (Trzeba przyznać, że dzieje się tak już od jakiegoś czasu, więc nie jest to wyłącznie związane z pandemią.) Nie zrozumcie mnie źle – robię też dużo zdjęć. Zdjęcia to nie tylko świetny sposób na uchwycenie wspomnień o ulubionym psie; mogą również służyć jako przypomnienie rzeczy, które musimy zrobić, na przykład zrobienie zdjęcia listy zakupów. Więc jaki jest problem z robieniem przez uczniów zdjęcia rozwiązania fizyki lub wyprowadzenia równania?