Głośnik Sonos Astounding Era 300 dostarcza czarów przestrzennych

0
77

Nie, oczywiście nie kupuje się głośnika, żeby na niego patrzeć. Ale jeśli Twój wzrok padnie na głośnik, gdy cieszysz się jego dźwiękiem, najlepiej, aby jego widok nie wywoływał skrzywienia. Dobrze się więc składa, że ​​Era 300, najnowszy głośnik bezprzewodowy Sonos i pierwsze podejście firmy do dźwięku przestrzennego (oczywiście z wyjątkiem soundbarów obsługujących technologię Dolby Atmos), jest tak imponującym i znakomitym wykonawcą — jego fizyczny wygląd jest łatwy do przeoczyć. Chyba że jakoś nieoczekiwanie znajdziesz to w swoim polu widzenia, w takim przypadku nigdy nie przestanie być zaskakujące.

Można śmiało powiedzieć, że wszechobecność Sonos do tej pory opierała się zarówno na całkowicie bezbolesnym doświadczeniu posiadania, jak i na dźwięku, jaki faktycznie wytwarzają jego produkty. „Rozsądnie konkurencyjna” jakość dźwięku jest wystarczająco dobra dla wielu słuchaczy, jeśli towarzyszy jej wiodąca w swojej klasie ergonomia, nienaganna aplikacja do sterowania i najprostszy, najbardziej bezpośredni ekosystem audio w wielu pokojach.

Jednak w przypadku Era 300 – i mniejszego, bardziej przystępnego cenowo głośnika stereo Era 100, który został wprowadzony na rynek w tym samym czasie – Sonos zachował wszystkie swoje ustalone zalety i dodał jakość dźwięku, która pasuje do każdej porównywalnej cenowo, sąsiadującej z rozmiarem alternatywy. A w przypadku Ery 300 do tego dochodzą przestrzenne możliwości audio.

HomePod Upokorzenie

Dźwięk przestrzenny (co w zasadzie oznacza „więcej niż dwa kanały” i prawie zawsze opiera się na formacie Atmos Dolby) zyskuje znaczną popularność poza swoim pierwotnym domem w kinie, w dużej mierze dzięki ewangelicznemu wsparciu ze strony Amazon Music Usługi przesyłania strumieniowego muzyki Unlimited, Apple Music i Tidal.

Sonos nie obsługuje katalogu treści Dolby Atmos Tidala (gwizd!), ale przynajmniej obsługuje oferty dźwięku przestrzennego Amazon i Apple. I chociaż Apple, dzięki inteligentnemu głośnikowi Homepod, jest dostawcą kompleksowych usług przestrzennej muzyki audio, można śmiało powiedzieć, że jeśli chodzi o sprzęt, Sonos Era 300 wyciera podłogę Apple Homepod. Tak, jest droższy — ale warto, a nawet więcej.

Era 300 wykorzystuje sześć przetworników, aby stworzyć wrażenie wciągającego, otaczającego dźwięku. Istnieją cztery głośniki wysokotonowe: jeden skierowany do przodu, jeden w lewo, jeden w prawo i jeden umieszczony w tubie i emitujący dźwięk w górę, odbijając dźwięk od sufitu i tworząc wrażenie wysokości dźwięku. Następnie kilka przetworników średnio/niskotonowych jest ustawionych pod kątem w lewo i w prawo, aby wygenerować pewną szerokość (i zapewnić separację, gdy głośnik odtwarza treści stereo). Każdy sterownik otrzymuje indywidualny blok wzmocnienia klasy D – jednak w przypadku Sonos ilość dostępnej mocy jest informacją uprzywilejowaną.

Akapit czwarty teraz się kończy: „A Era 300 reprezentuje między innymi koniec ery Sonos. Firma stosowała najczystszą, najbardziej logiczną konwencję nazewnictwa dla swoich głośników, ale teraz żyjemy w epoce, w której kolejność dziobania jest znacznie trudniejsza do rozpoznania”.

Na górze szafki — tak nieszczęśliwie kanciastej i dziwnie proporcjonalnej, że moja najmłodsza córka fizycznie wzdrygnęła się na jej widok — znajduje się kilka fizycznych elementów sterujących. Powierzchnie dotykowe obejmują odtwarzanie / pauzę, przewijanie do przodu / do tyłu oraz interakcję z asystentem głosowym (Era 300 jest kompatybilna z Amazon Alexa i Sonos Voice Control), a także wcięty (i bardzo ładnie zaimplementowany) suwak głośności. Oprócz logo marki i diody ostrzegawczej, którą można pokonać, przód obudowy jest pozbawiony cech charakterystycznych. Dno ma kilka małych gumowych nóżek i mocowania do stojaka opcji kosztowej. A z tyłu znajduje się gniazdo zasilania sieciowego, przełącznik do wyłączania mikrofonów, wejście pomocnicze w kształcie USB-C (niewybaczalne, specjalnie zaprojektowany adapter wejścia liniowego do użytku z tym wejściem jest również opcją kosztową) i przycisk do parowania Bluetooth.

Sonos widzi niebieskie światło

O tak, Bluetooth. Po nie wiadomo, ilu latach odrzucania Bluetooth jako gorszej technologii pasującej tylko do jego przenośnych głośników, Sonos przeszedł konwersję damasceńską. Tak więc oprócz korzystania z jego przykładowej aplikacji sterującej, z którą można zintegrować dowolną liczbę usług przesyłania strumieniowego, możliwe jest przesyłanie strumieniowe do Era 300 za pomocą Bluetooth 5.0 ze standardową kompatybilnością z kodekami SBC i AAC. Dostępne jest również Apple AirPlay 2, podobnie jak przesyłanie strumieniowe przez Wi-Fi — obsługiwane jest Wi-Fi 6.

Oprócz grupowania wszystkich preferowanych usług przesyłania strumieniowego, aplikacja oferuje pewne regulacje EQ i najnowszą wersję godnego podziwu oprogramowania Sonos do kalibracji pokoju Trueplay. Nowo dostępna na Androida (choć w nieco okrojonej formie) oraz iOS, Trueplay nie zajmuje dużo czasu i okazuje się doskonale skuteczna w dostosowywaniu Era 300 do twojego konkretnego środowiska.

Aplikacja oferuje również możliwości wielopokojowe i wielokanałowe (jeśli masz kilka Era 300, mogą one działać jako tylne głośniki w systemie kina domowego wraz z, powiedzmy, soundbarem Sonos Arc Dolby Atmos). Aplikacja pozostaje paradygmatem, złotym standardem… i sprawia, że ​​posiadanie Sonos wydaje się bardzo rozsądną opcją, niezależnie od wszelkich innych względów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj