Mógłbym grać w „Disney Dreamlight Valley” do końca świata

0
78

Symulatory życia/farmy wydają się być dziesięciocentówką. Do diabła, niektóre z nich są darmowe, więc nie kosztują nawet tyle. Jednak za każdym razem, gdy pojawia się nowy, czy to ze studia AAA, czy niezależnego programisty, coraz trudniej jest stwierdzić, co jest nowe, jeśli w ogóle. Potem przyszedł Disneyowska dolina snów.

Disneyowska dolina snów czyni swój dom gdzieś pomiędzy Przejście dla zwierząt i twój ulubiony film z Domku Myszy. To świat fantasy, w którym wszyscy zapomnieli, kim są. Jako gość z wyjątkową magią musisz dotrzeć do sedna tajemnicy i sprowadzić wszystkie zaginione postacie Disneya z powrotem do miasta. Ale możesz też kupić nowe ubrania dla swojego awatara, udekorować swój dom, łowić ryby, uprawiać rośliny — wszystkie te rzeczy w rodzaju symulacji życia, które pozwalają ci po prostu uciec do innego świata.

Tak jak Przytulny Gaj, Dolina Dreamlight przyjmuje obietnicę Przejście dla zwierząt i biega z nim. Ale w przeciwieństwie do tych gier, wydaje się, że możesz grać w nieskończoność – i dłużej.

Ogólnie rzecz biorąc, gry symulacyjne w tym duchu sztucznie ograniczają to, co gracze mogą zrobić w danym momencie. Zawsze jest coś do zrobienia (nawet jeśli jest to tylko bezcelowe kopanie dołów), ale zadania zwykle wymagają zasobów. A te wymagają czasu, aby odrosnąć, co oznacza, że ​​rozgrywka jest rozłożona na dni lub tygodnie, a nie tylko godziny. Często jest to zabawne. Innym razem jest to frustrujące. Sam byłem winny podróżowania w czasie, aby to obejść.

Zasadniczo jest to równowaga między możliwością wyrzucenia mojego małego serca, gdy jestem w nastroju, a grą mówiącą mi delikatnie: „OK, czas odłożyć kontroler i chodzić”. ja zwykle tak jak limity w grach, osobiście. Ale chcę, żeby były dobrze zaprojektowane; w przeciwnym razie wydaje mi się, że gra próbuje mnie kontrolować.

Daniel Cook, dyrektor kreatywny w Przytulny Gaj producent Spry Fox jest bardzo świadomy tego problemu. „Potrzebna jest satysfakcja” — wyjaśnia Cook. „Potrzebujesz okazji do relaksu”. Gra może to zrobić za Ciebie. Jednak, jak zauważa Cook, niektóre gry uzależniają i wciągają w pułapkę. W tym momencie wszystko, o co grasz, to kolejne uderzenie dopaminy zamiast relaksu lub satysfakcji.

Ale ważne jest również, aby projekt gry pozostawiał graczowi miejsce na wybór. „Mamy koncepcję codziennej radości z gry, w której każdego dnia chcemy dać komuś coś ekscytującego i interesującego” — mówi Cook. Ale Przytulny Gaj nigdy też cię nie wyrzuca, gdy już wykonasz tę codzienną rozkosz. „Autonomia jest bardzo ważna” – dodaje. „Ludzie muszą wybrać, ile grają, kiedy grają i jak grają”.

Dolina Dreamlight idzie o krok dalej. Chwila Przytulny Gajuzupełnienie zasobów może zająć kilka dni (drzewa owocowe, patrzę na ciebie), Dolina Dreamlightzajmą kilka minut — więc po przerwie możesz wrócić do pracy i zająć się czymś nowym, zamiast czekać do następnego dnia. To idealna równowaga między graniem w binge i tempem, między grą przygodową opartą na zadaniach a symulacją życia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj